
Nie udało się sprzedać dziesięciu działek, położonych przy ulicy Żabiej i Mickiewicza oraz Grunwaldzkiej i gen. Franciszka Włada.
Przy ulicy Grunwaldzkiej i gen. Franciszka Włada w dzielnicy Korabka można było nabyć jedną z siedmiu działek o powierzchni od 827 m kw do 1.579 m kw. Ceny nieruchomości kształtowały się od 85 tys. zł do 135 tys. zł.
Działki te Urząd Miasta w Łowiczu próbuje zbyć od 2015 roku. Dotychczas zostało ogłoszonych 14 przetargów, jednak nie udało się znaleźć nabywcy.
Z kolei na Bratkowicach, przy ulicy Żabiej i Mickiewicza miasto posiada trzy nieruchomości o powierzchniach 326 m kw, 323 m kw oraz 392 m kw, których ceny oszacowano na 127 tys. zł, 181 tys. zł oraz 367 tys. zł. Był to pierwszy przetarg tych gruntów.
Burmistrz Krzysztof Kaliński powiedział nam, że nieruchomości zostaną wystawione na sprzedaż po raz kolejny. Na razie nie podjął jednak decyzji o obniżeniu cen.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na działki między myjnią samochodową a blokami za takie ceny to długo chętnych nie będzie...
Dzięki ORMOwcom chronionym przez policjantów, wszyscy co mogą uciekają z Łowicza. Ci biedniejsi to patrz parkingi pod dworcem kolejowym. Pełne. Najbiedniejsi tych działek za darmo nie wezmą bo trzeba płacić podatek od nieruchomości. A dlaczego patrz pkt 1. Kup działkę, a na pewno będziesz miał kłopoty i przegrasz w sądzie.
I zarobki jakie są w Łowiczu(stawki godzinowe)...to wszystko woła o "Pomstę do Nieba" Łowczanie jeżdżą do pracy do Wa-wy, Strykowa i gdzie tylko mogą, ofszem są jednostki, Ci którzy w samym Łowiczu mają jakotakie pęsje(pomijam tu Władze miasta) ..."Łowicz...apteki, parabanki i kebaby" nic pozatym..
Kto chce zarabiac wiecej wyjezdza do duzego miasta. Nic dziwnego. Tak jest na calym swiecie.
Tak tylko i tutaj też miło by było zarabiać godziwie.Jest niestety pewne zamrożenie i płac i rozwoju i inwestycji prywatnych przedsiębiorców .Oczywiści Ci , którzy załapali się do pociągu przemian gospodarczych w latach 90-tych na tym wygrali ale reszta niestety ma constans i zarobków i rozwoju.Miasto jest zabetonowane systemem ,który kiedyś powstał i tak sobie pełza po naszej ziemi.