
Do dwóch kolizji drogowych doszło dziś (20 października) w Łowiczu. Na ul. Blich opel zatrzymał się na ogrodzeniu posesji, a na skrzyżowaniu ul. Powstańców 1863 r. i ul. Jana Pawła II peugeot wymusił pierwszeństwo przejazdu na rowerzystce.
Do pierwszej z kolizji doszło około godziny 11:35 na ul. Blich. - Kierująca oplem astra 38-letnia mieszkanka powiatu łowickiego nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego na łuku drogi zjechała na prawą stronę i uderzyła w ogrodzenie posesji - informuje st. sierż. Łukasz Poborski z KPP w Łowiczu.
Kobieta jechała w kierunku drogi krajowej nr 14. Razem z nią podróżowało dziecko, na szczęście nikomu nic się nie stało. 38-latka była trzeźwa, została ukarana mandatem karnym.
Kilkanaście minut po godzinie 13 doszło do kolejnej kolizji. Peugeot 307, za którego kierownicą siedział 57-letni łowiczanin, wymusił pierwszeństwo przejazdu na rowerzystce. Jednośladem poruszała się 52-latka z powiatu łowickiego. Kobieta jechała ul. Jana Pawła II w kierunku centrum miasta, natomiast peugeot ul. Powstańców 1863 r. w stronę szpitala.
Oboje uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. 57-latek został ukarany mandatem karnym.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="Ann"][quote name="K@ t"]I właśnie kobieta która miała przygodę z Peugeotem źle się czuje i chyba musi iść do lekarza.[/quote]niech się Pani ze mną skontaktuje na email:[email protected][/quote]PRECZ SZATANIE !!!!! ament
[quote name="K@ t"]I właśnie kobieta która miała przygodę z Peugeotem źle się czuje i chyba musi iść do lekarza.[/quote]niech się Pani ze mną skontaktuje na email:[email protected]
Nie pierwszy artykuł, w którym się błaźni
"Peugeot wymusił pierwszeństwo przejazdu na rowerzystce". P. Martyna, która redaguje ten tekst, posługuje się wyjątkowo poprawną polszczyzną.
I właśnie kobieta która miała przygodę z Peugeotem źle się czuje i chyba musi iść do lekarza.
Szczęście w nieszczęściu bez ofiar. Opelek się wyklepie i poleci w Polskę jako bezwypadek z niewielką szkodą parkingową.