
Jak w latach poprzednich, tak i tym razem, podczas pikniku pn. „Rodzinne powitanie lata” organizowanego przez Fundację „Warto żyć dla kogoś”, na wszystkich uczestników czekało wiele atrakcji i każdy na pewno znalazł coś dla siebie.
W tym roku impreza charytatywna nie odbyła się w Łowiczu, jak to bywało w latach poprzednich, ale na boisku sportowym w Nieborowie.
Już od godziny 10:00, czyli od samego początku wydarzenia, na scenie działo się bardzo dużo. Swoje muzyczne oraz taneczne zdolności zaprezentowali: członkowie Dance Mix Studio Rampa, Zespołu Śpiewaczego „Bednary”, Zespołu Wokalnego „Nieborowianki”, Dziecięcego Zespołu Ludowego „Krzewina”, Zespołu Ludowego „Bełchowskie Nutki” czy uczniowie Studia Piosenki Kariny Sędkowskiej-Staszewskiej.
W programie znajdowały się też m.in. pokazy iluzji „Miś Masz”, koncerty Drewnianych Gitar czy Green Crafta oraz mini maraton zumby fitness.
Przy scenie odbyła się ponadto Olimpiada Sportów Dziwnych prowadzona przez Pogotowie Artystyczne i Turniej dla motocyklistów.
Na teren imprezy można było podziwiać również Łowickie Folk Klasyki, które oferowały przejażdżki do muzeum motoryzacji „Stacja Nieborów”.
Ponadto byłą możliwość m.in. zarejestrowania się do bazy dawców szpiku DKMS, pomalowania buźki, zrobienia brokatowego tatuażu, kolorowego warkoczyka, a także skorzystać ze strefy z dmuchańcami.
Nie zabrakło oczywiście strefy gastronomicznej, w której o dobry poczęstunek zadbały panie z KGW z gminy Nieborów. Dla najmłodszych była również wata cukrowa i popcorn
Jak co roku wydarzenie miało charakter charytatywny, a zebrane pieniądze zostaną przekazane dwóm mieszkańcom gminy Nieborów potrzebującym natychmiastowego wsparcia.
Zebrane środki przekazane zostaną na rzecz Grzegorza Brzozowskiego 56 letniego mieszkaniec Kompiny, który wymaga stałej rehabilitacji po dwóch udarach mózgu i potrzebuje zniesienia barier architektonicznych w domu, w którym zamieszkuje wspólnie z 80-letnim tatą i bratem.
Drugą wspartą przez fundację osobą będzie 54-letni Wojciech Papiernik z Bednar-Kolonii, który w lutym 2020 roku uległ bardzo poważnemu wypadkowi. Podczas konserwacji maszyn elektrycznych został porażony prądem o wysokim napięciu.
[1447089]
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
trzeba przyznać że zainteresowanie duże, publiczność dopisała
Wszystko ładnie pięknie. Ale kiełbasa z grilla którą można było kupić to jakaś kpina. Do jedzenia to się nie nadawało.
Prawie połowa Łowicza i okolic się zeszła. Brakowało mi tylko wozu transmisyjnego TVP, ale pewnie nie dostali odpowiednio wcześnie informacji o tym wydarzeniu.
Cudowna atmosfera, radość ludzi, którzy tworzyli to wydarzenie, wielkie wzruszenia, łzy i śmiech. Było cudownie. Cel przepiękny i żadna kiełbasa tego nie popsuła. Dziękuję ❤️ Joanna
Cudowna atmosfera, radość ludzi, którzy tworzyli to wydarzenie, wielkie wzruszenia, łzy i śmiech. Było cudnie i nie popsuła tego żadna kiełbasa, która komuś nie smakowała. Dzięki Asia ❤️ jesteś fantastyczna i robisz fantastyczne rzeczy razem z zespołem wolontariuszy... Dzięki Wam wszystkim ❤️
Nie przymilaj się i iddaj mi kasę!!