
W wielu miejscach naszego miasta można spotkać starszych ludzi, którzy próbują sprzedać to, co udało im się wyhodować, a potem zebrać w swoich ogródkach. Czy to źle, że chcą sprzedać to, co mają najlepsze?
Nie tylko na targowicy od strony osiedla Starzyńskiego, ale również na Starym Rynku czy przy łowickich marketach można spotkać często osoby, które w zależności od pory roku sprzedają wiśnie, czereśnie, jabłka, morwy, koper, chrzan, a nawet jajka czy grzyby.
Nie zawsze są to miejsca odpowiednie do handlu, ale dla tych osób jest to jedyny sposób na dodatkowy dochód przy niskich emeryturach bądź rentach.
Takim przykładem może być starsza kobieta dojeżdżająca do Łowicza z Niedźwiady, którą można spotkać zarówno na Starym Rynku, ale również koło Lidla czy na targowicy nieopodal piekarni.
Kobieta swego czasu sprzedawała morwę, wiśnie czy jajka, natomiast teraz jabłuszka papierówki, ogórki, koper, czosnek, chrzan, a nawet owoce mirabelki.
Jeśli kiedykolwiek napotkamy takie osoby, nie przechodźmy koło nich obojętnie.
foto nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dużo zdrowia dla tej Pani ????
Ale to pytasz czy dużo zdrowia dla tej pani? Po co te znaki zapytania na końcu twojej wypowiedzi?
Może gdyby syn (Pan Ciesielski) wziął się za normalną pracę a matkę zostawił w spokoju, to i córka chętniej by się nią zajęła ? Bo znając rodzinę, nie sądzę żeby ta matka miała przymierać głodem czy cierpieć jakiś szczególny niedostatek. A syn leniuszek, grający na uczuciach Łowiczan .....
Moja mama ma bardzo niską emeryturę, jest sama, kupuje dużo leków, fakt - żyje skromnie, ale pieniędzy zawsze jej wystarcza. Nigdy nie przyjęła ode mnie żadnej pomocy materialnej. Jeszcze moim dzieciom kupuje słodycze. A może tej Pani ktoś podbiera emeryturę? Wygląda na kobietę zaradną, uprawia warzywa, jeździ komunikacją miejską. Obawiam się, że dla syna - artysty, który nie pracuje zawodowo, jest źródłem utrzymania, więc już chyba po prostu nie wyrabia finansowo...
Komentarz od Oli jest chyba trafny bo pan Ciesielski usunął link do tego artykułu ze swojego profilu.