
Wczoraj (01.10) do Zakładu Karnego w Łowiczu z niezapowiedzianą roboczą wizytą przybył wiceminister sprawiedliwości Stanisław Chmielewski. Minister odpowiedzialny w resorcie sprawiedliwości m.in. za więziennictwo chciał zapoznać się z funkcjonowaniem łowickiej jednostki.
Minister zwiedził zakład karny, w oddziale terapeutycznym z kierownikiem oddziału mjr Hanną Wojciechowska rozmawiał nt. funkcjonowania oddziałów terapeutycznych i problemów terapii uzależnień w izolacji penitencjarnej. Minister pytał też o wypadki nadzwyczajne w ZK Łowicz, problematykę zatrudnienia osadzonych, realizację programów resocjalizacyjnych w łowickiej jednostce oraz współpracę ZK Łowicz ze środowiskiem lokalnym. Szczególnie ten ostatni temat wzbudził duże zainteresowanie ministra Chmielewskiego, gdyż łowicki zakład ma zawarte porozumienia m.in. z burmistrzem miasta, starostą łowickim, nadleśnictwem, schroniskiem dla zwierząt, muzeami w Łowiczu i Nieborowie. W ramach tych porozumień kadra penitencjarna zakładu we współpracy z wymienionymi instytucjami realizuje wiele programów resocjalizacyjnych. Minister przedstawiał też problemy z jakimi obecnie boryka się więziennictwo w Polsce. W trakcie wizyty w Łowiczu minister Chmielewski dużo rozmawiał z kadrą penitencjarną zakładu, terapeutami, odwiedził też stanowiska dowodzenia i monitorowania. Miał też możliwość zwizytowania kilku cel oraz porozmawiania z osadzonymi przebywającymi w ZK Łowicz. Ta niespodziewana wizyta została pozytywnie oceniona przez ministra, co zostało podkreślone słowami pamiątkowego wpisu w kronice „serdecznie dziękuję za to co funkcjonariusze i pracownicy cywilni Zakładu Karnego w Łowiczu robią dla zapewnienia bezpieczeństwa publicznego w Polsce”. Po zakończeniu wizyty w zakładzie karnym minister postanowił kilka minut poświęcić na zwiedzenie Łowicza, wizyta stała się okazją zobaczenia unikatowego rozwiązania urbanistycznego - trójkątnego Nowego Rynku oraz zwiedzenia „Perły Mazowsza – Katedry Łowickiej” i Starego Rynku. Foto: Zakład Karny Łowicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie