
W miniony weekend łowiccy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej trzech nietrzeźwych rowerzystów. Tytuł niechlubnego rekordzisty otrzymał 56-latek, który kierował jednośladem mając 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Mimo licznych policyjnych apeli, wśród uczestników ruchu drogowego wciąż pojawiają się nietrzeźwi. W ostatni weekend mundurowi wyeliminowali z dróg powiatu łowickiego trzech nietrzeźwych rowerzystów.
W piątek 16 sierpnia o godz. 9:30 w podłowickiej Placencji policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 56-letniego rowerzystę. Jak się okazało, mieszkaniec powiatu łowickiego miał 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Następnego dnia o godz. 18 w Skaratkach (gmina Domaniewice) 26-latek z powiatu łowickiego poruszał się jednośladem mając ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Kolejny nietrzeźwy rowerzysta wpadł w niedzielę 18 sierpnia o godz. 17 w Łowiczu. 46-letni mieszkaniec powiatu łowickiego miał 0,6 promila alkoholu w organizmie.
- Wszyscy rowerzyści zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 2500 złotych – informuje asp. Tomasz Piechowski. Policjanci przestrzegają, że oprócz dotkliwej kary finansowej, takie podróże mogą zakończyć się tragicznie.
- Pamiętajmy, że kierujący, pod wpływem alkoholu stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego – zauważa asp. Tomasz Piechowski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zbudowano ścieżki rowerowe, są bezpieczni. Będzie więcej ścieżek , będzie więcej pijanych rowerzystów. Czują się bezkarni, co z tego ,że ścieżką jeżdżą po jezdni i tak. A kto im zabroni? Zwłaszcza pedalarze trenujący szybką jazdę. Ścieżka sobie a a rowerzysta sobie . Kiedy policja się ocknie i znacznie pilnować przestrzegania prawa również przez pedalarzy?