
Ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 44-letni kierowca nissana, którego policjanci zatrzymali do kontroli drogowej. Dodatkowo mężczyźnie kilka lat temu cofnięto uprawnienia do kierowania pojazdami.
Powodem kontroli drogowej był brak zapiętych pasów bezpieczeństwa zarówno przez kierującego jak i pasażera nissana. Okazało się jednak, że skutki zatrzymania będą bardzo poważne. Kierujący autem 44-letni mieszkaniec powiatu zgierskiego pomimo cofniętych uprawnień wsiadł za kierownicę i kompletnie pijany zdecydował się na podróż. Do zatrzymania doszło wczoraj, 17 października około godziny 10 w Łyszkowicach. Mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę na podwójnym gazie, ale również za złamanie decyzji dotyczącej zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
O pechowym popołudniu może mówić również 51-letni skierniewiczanin, który w Michałówku (gm. Nieborów) nie zachował bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami i prowadzoną przez siebie skodą uderzył w tył jeepa. Autem podróżował jego rówieśnik z powiatu skierniewickiego. Na szczęście nikomu nic się nie stało, sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym. Obaj panowie byli trzeźwi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najpierw to rowerem za krowami.Krowy nauczyły by go poprawnego zachowania.Ale to jest święta krowa z ORMO. Płatny donosiciel policji. I co?Internauci wiedzą o co chodzi?
ukamieniować na starym rynku dla przykładu !!!!!
Karać ciężkimi robotami powinni za takie pijackie wyczyny i publicznie pokazywać w gazetach ze taki właśnie pan pod wpływem mogł zabić po drodze twoją córkę,żonę ,matkę.