
Ostatni mecz tej jesieni podopieczni Pawła Jakóbiaka rozgrywali przed własną publicznością. Spotkanie z GKS Bełchatów miało być rewanżem za porażkę na rozpoczęcie sezonu.
Niestety nie udała się ta sztuka i ptaki uległy, tym razem w Łowiczu 0:1
Mecz był bardzo wyrównany i żadna z drużyn nie osiągneła przewagi aż do 81 minuty. Bramkę na wagę 3 punktów strzelił dla gości, wracający po kontuzji Wroński, po błędzie obrony.
KS Pelikan Łowicz - GKS Bełchatów 0:1 (0:0) Łukasz Wroński (81).
Pelikan: Kacper Skrzypek - Jakub Pawlicki (86 Kajetan Jendryczko), Eryk Woliński, Bartosz Winkler, Kamil Łojszczyk - Remigiusz Borkała, Patryk Pomianowski, Artur Sójka (77 Bartosz Woder), Jakub Garnysz (77 Bartosz Dziemidowicz) - Kacper Falkowski (69 Maksymilian Czeczko) - Szymon Sołtysiński.
Na kolejne mecze zapraszamy wiosną 2024 roku
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie