
Nabycie nowego samochodu, niezależnie od tego, czy mówimy o egzemplarzu wprost z salonu, czy aucie z drugiej ręki, wiąże się z dużymi wydatkami. Sam koszt zakupu to jednak nie wszystko – oprócz niego w kalkulacjach należy uwzględnić również cenę obowiązkowego ubezpieczenia OC. Z jakim wydatkiem należy się liczyć?
Ubezpieczenie auta z salonu
Podstawowym obowiązkiem, który musi spełnić właściciel nowego auta wprost od dealera, jest wykupienie obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Co ważne, należy to zrobić, zanim odbierze się kluczyki i wyjedzie samochodem z salonu. Naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom właścicieli nowych pojazdów wychodzą dealerzy, oferując atrakcyjne pakiety ubezpieczeniowe. Dzięki nim w korzystnej cenie można nabyć polisę OC uzupełnioną o NNW i AC, czyli polisę, która obejmuje ubezpieczenie samochodu od kradzieży. Warto wziąć pod uwagę tego typu propozycje, ponieważ są bardzo konkurencyjne wobec standardowych ofert dostępnych bezpośrednio w towarzystwach ubezpieczeniowych czy u agentów.
Co ciekawe, jak pokazuje kalkulator OC Najtaniej u Agenta, zasadniczo ubezpieczenie nowego auta jest tańsze niż używanego. Różnice nie są co prawda wielkie, ale jak najbardziej zauważalne. Z czego to wynika? Otóż towarzystwa ubezpieczeniowe, posiłkując się zbieranymi przez siebie danymi i statystykami, wychodzą z założenia, że właściciele nowych samochodów po prostu jeżdżą bezpieczniej niż posiadacze używanych pojazdów. Można się wszakże domyślać, że kierując autem z salonu o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych lub większej, zachowuje się większą uwagę i ostrożność, niż prowadząc samochód, który kosztuje dwie średnie pensje krajowe.
Ubezpieczenie używanego auta
Kupując auto z drugiej ręki, otrzymujesz je wraz z ubezpieczeniem, które wykupił poprzedni właściciel. Nie ma obowiązku rezygnowania z niego, ponieważ obejmuje ono pojazd, a nie kierowcę. Z polisy wykupionej przez ostatniego właściciela możesz więc bez przeszkód korzystać do czasu, aż straci ważności. Dokładnie przypilnuj tego terminu, ponieważ ubezpieczenie poprzedniego właściciela nie odnawia się automatycznie i jeśli zapomnisz wykupić nową polisę, narazisz się na wysokie kary ze strony Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, które są nakładane automatycznie i nie potrzeba w tym celu kontroli policyjnej.
To, czy auto zostało kupione od dealera i jest fabrycznie nowe, czy używane, nie ma większego znaczenia dla finalnej ceny ubezpieczenia. Znacznie ważniejsze w tym kontekście są inne czynniki, jak np. wiek właściciela, posiadane zniżki, doświadczenie za kółkiem, historia ubezpieczeniowa, stan cywilny czy miejsce zamieszkania.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeżeli korzystamy z OC poprzedniego właściciela, to musimy pamiętać o tym, że ubezpieczyciel ma prawo do rekalkulacji składki. Jeśli jest ona dla nas bardzo niekorzystna, warto sprawdzić w kalkulatorze OC Ubea.pl, czy inne towarzystwo nie zaproponuje nam lepszej oferty.
Ten tekst to taka trochę papka, najpierw autor piszę że ubezpieczenie nowego auta jest tańsze od auta używanego by w ostatnim akapicie napisać że w zasadzie nie ma to żadnej różnicy. Obecnie ubezpieczyciele biorą pod uwagę tylko 3 zasadnicze czynniki tzn. płeć (kobiety płacą zdecydowanie mniej), historię ubezpieczenia (długość stażu składkowego) i miejsce gdzie pojazd trzymamy (najdroższa opcja to gdy parkujemy pod blokiem)