Oddali hołd Maurycemu Klimeckiemu

27 kwietnia minęła 50. rocznica śmierci radcy miejskiego Maurycego Klimeckiego. Tego dnia delegacja Urzędu Miasta i oddziału PTTK w Łowiczu złożyła kwiaty i zapaliła znicze na grobie ważnej postaci w dziejach lokalnego społeczeństwa.

Maurycy Klimecki pochodził z rodziny wielce zasłużonej dla Łukowa. Ojciec Piotr był uznanym felczerem i społecznikiem w tym mieście, matka Kazimiera, założycielka łukowskiej biblioteki, wychowywała dzieci w poczuciu patriotyzmu. Brat Leon Piotr studiował w Szwajcarii, był dyplomatą, pracownikiem MSZ. Wraz z siostrą Janiną, cenioną dentystką, ratował łukowskich Żydów podczas okupacji.

Maurycy kroczył podobną drogą, ale jego ojczyzną stał się Łowicz. Do miasta nad Bzurą przyjechał w 1921 roku, gdzie kolejno pełnił funkcje: referenta spraw ogólnych, gospodarki miejskiej oraz opieki społecznej, spraw zdrowotności, oświaty, kultury i turystyki. Poświęcił mu 45 lat swojego życia, propagując na na wielku płaszczyznach. Był zasłużonym działaczem m.in. Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, a następnie Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Wyróżniony za swoją działalność m.in. Odznaką Zasłużonego Działacza Kultury, Zasłużonego Działacza Turystki, Złotą Odznaką Honorową PTTK oraz licznymi odznaczeniami państwowymi. Klimecki był m.in inspiratorem organizowanych co roku „Dni Łowicza” oraz organizatorem kursu dla przewodników.

Zmarł 27 kwietnia 1967 roku. W 1970 roku Towarzystwo Przyjaciół Łowicza i Ziemi Łowickiej na jego grobie (honorowego członka) umieściło pamiątkową tablicę z napisem "Pamięci Maurycego Klimeckiego, troskliwego serca, zasłużonemu Ojczyźnie i Łowiczowi - Towarzystwo Przyjaciół Łowicza i Ziemi Łowickiej 1970 roku". Jedna z ulic w Łowiczu nosi jego imię.

W 50. rocznicę śmierci na grobie Maurycego Klimeckiego zostały złożone kwiaty oraz zapalone znicze przez delegację PTTK wraz z delegacją władz miasta z burmistrzem Krzysztofem Kalińskim. - Szczególne podziękowania należą się przybyłym na uroczystość przedstawicielom nowego kursu przewodnickiego, którzy w ten sposób oddali hołd organizatorowi pierwszego takiego kursu w Łowiczu – czytamy w newsie zamieszczonym na profilu przewodnika Zdzisława Kryściaka.

Źródło: FB Zdzisław Kryściak