
5 lat pozbawienia wolności grozi 23-latkowi z powiatu łowickiego podejrzanemu o kradzież auta. Mężczyzna był już karany za podobne przestępstwo.
8 sierpnia tuż po godzinie 6.00 łowicka policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży pojazdu na ulicy Mostowej w Łowiczu. Pokrzywdzony chwile wcześniej wszedł do sklepu w celu zrobienia zakupów pozostawiając volkswagena golfa przed sklepem.
Niestety okazja czyni złodzieja, mężczyzna pozostawił auto otwarte z kluczykami w środku nie wyłączając zapłonu. Stojąc w kolejce w pewnym momencie zauważył, że do pojazdu wsiada mężczyzna a następnie odjeżdża.
Po zgłoszeniu łowiccy stróże prawa rozpoczęli szeroko zakrojone działania ustalenia kierunku ucieczki sprawcy, odzyskania pojazdu i zatrzymania złodzieja. Na podstawie m.in. rysopisu sprawcy podanego przez pokrzywdzonego oraz analizy monitoringu wytypowano mężczyznę podejrzewanego o kradzież. Wartość auta to około 9 tysięcy złotych.
Nawiązano również ścisłą współpracę z jednostkami ościennymi. Mężczyzna został zatrzymany jeszcze tego samego dnia na autostradzie A2 przez policjantów z Grodziska Mazowieckiego.
Jak się później okazało 23-latek był już karany za podobne przestępstwo, ponadto wsiadając za kierownicę, złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Usłyszał zarzut kradzieży oraz kierowania pojazdem pomimo orzeczonego zakazu sądowego. Prokurator Rejonowy w Łowiczu zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór. Pojazd został już zwrócony właścicielowi.
Ta sytuacja uczy, że należy dbać o swoje mienie i w należyty sposób je zabezpieczać. Wysiadając z samochodu zawsze należy go zamknąć, zabrać dokumenty i inne wartościowe przedmioty, w przeciwnym razie możemy stać się ofiarą przestępstwa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Należy przykładnie ukarać także właściciela tegoż pojazdu za pozostawienie przed sklepem uruchomionego pojazdu...
Jak spawalem w Norwegji to takierzeczy były niedo pomyslenia, ludzie zostawili otwarte samochody i niktim nic nie ukradl. Ja tam na spawarce robilem, to swoje widzialem przezte wszystkie lata.
Wszystko to wina dilerów którzy rzucili marny towar i odbija ludziom.Teraz to strach wciągnąć szczurka bo nie wiadomo jaka faza na banie wparuje.Mój brat to potwierdzi.Jak go wystrzeliło po białym to biegał, darł ryja i co chwila oddawał mocz.Dilerzy bądzcie ludźmi bo przecież my wam chleb dajemy.
Znam Bońka spawacza z czajek i on w Norwegi nie pracował.Nie znasz człowieka to się nie wypowiadaj durniu.
PATOLOGIA nauczyła się pisać na klawiaturze komputera komentarze. ŻAŁOSNE.
A może z telefonu piszą i sam jesteś patusem haha
Podobno taki grubasek z napisem na koszulce Mersi (chyba z francuskiego?) powiedział temu ćpunowi dużemu o otwartym aucie, a ten niewiele myśląc wskoczył do auta
Sama mam często ochotę auto z włączonym silnikiem przeparkować poza miasto. W tym przypadku smrodzący buc ma przynajmniej nauczkę.
Wnoszę o łagodny wymiar kary dla chłopaka, który użyczył pojazdu bez zgody właściciela. O kradzieży nie może tu być mowy. Kto by chciał ukraść golfa?
Golfik w gazie to jest klasyk na łowiczu.już niejedna narzekała a na wichurach w golfie ją wytrzęsło pod remizą.nawet jak ci zerwali gwint w pasacie tdi to i tak niemiecki brat golfika.lambo byś chciała a jaki wygląd? Mierz siły na zamiary.