
Do dwóch lat więzienia grozi 60-letniemu mieszkańcowi Wrocławia, który spowodował kolizję drogową w Mysłakowie (gmina Nieborów). Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się wkrótce okazało, kierował na podwójnym gazie.
Do zdarzenia doszło w środę (23 maja) przed południem w rejonie przejazdu kolejowego w Mysłakowie. 51-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego jechał mercedesem w kierunku Arkadii. Nagle w jego bok uderzył inny pojazd, który odjechał z miejsca zdarzenia.
O zajściu powiadomiono policję. Mundurowi szybko odnaleźli sprawcę kolizji, który nie uciekł daleko swoją mazdą. Winowajcą okazał się 60-letni mieszkaniec Wrocławia. Mężczyzna był pijany. - Badanie wykazało 2,3 promila alkoholu - informuje podkom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy łowickiej policji.
60-latek zakończył jazdę w policyjnym areszcie. Stracił prawo jazdy, a gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara do dwóch lat więzienia.
Wrocławianin został dodatkowo ukarany mandatem karnym za spowodowanie kolizji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie