
Do poważnego wypadku doszło dziś w nocy (23.04) przy wiadukcie kolejowym w miejscowości Krępa pod Łowiczem. Około godz. 2:30 przejeżdżający tamtędy Opel Vectra uderzył w jeden z filarów wiaduktu.
Samochód prowadziła 23-letnia mieszkanka Warszawy. Wraz z nią podróżowała jej koleżanka, 22-letnia mieszkanka Łodzi. Kobiety jechały drogą krajową nr 14 w kierunku Łowicza. „Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kierująca Oplem nie zachowała należytej ostrożności, na skutek czego doszło do zderzenia przodem samochodu w filar wiaduktu kolejowego” – wyjaśnia Urszula Szymczak, rzecznik KKP w Łowiczu. Zderzenie było na tyle silne, że spowodowało dosyć poważne obrażenia u obu kobiet. Warszawianka doznała złamania ręki i urazu kręgosłupa a jej pasażerka ma złamaną nogę i uraz brzucha. Kobiety zostały przewiezione do łowickiego szpitala. W chwili wypadku kierująca Oplem była trzeźwa. Policja obecnie prowadzi postępowanie mające na celu wyjaśnienie przyczyny i okoliczności wypadku. Dzisiejsze zdarzenie to niestety nie pierwszy tego typu wypadek w tym miejscu. Przy wiadukcie w Krępie rozbiło się już kilkanaście osób, jest przyczyną nieszczęść wielu kierowców. Oprócz wypadków nagminnym zjawiskiem są tam także korki – nie raz zdarzało się, że kierowca samochodu ciężarowego nie stosując się do ograniczenia wysokości pojazdu zaklinował się pod wiaduktem powodując zastój na trasie w obu kierunkach. Na razie nie wiadomo czy i kiedy wiadukt będzie modernizowany.Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie