
Około 100 osób bawiło się wczoraj (13 lutego) na balu ostatkowym zorganizowanym przez Klub Seniora „Radość” w Łowiczu. Zabawa była przednia, a prawdziwą furorę zrobili seniorzy-przebierańcy!
Seniorzy tradycyjnie już bawili się w restauracji Zacisze. Jedną z atrakcji imprezy ostatkowej był konkurs przebierańców, w którym wzięło udział kilkunastu uczestników balu.
Zdaniem komisji najlepsze stroje miał kapitan Morgan z załogą, czyli seniorzy ze Skierniewic i Bełchowa. Wyróżniono też parę kotów (Krystyna Banaszkiewicz i Henryk Tafliński) oraz ksiądz i zakonnica (Danuta i Tadeusz Karda). Nagrody dla przebierańców wręczali szefowa łowickich seniorów Anna Bieguszewska oraz radni miejscy, przyjaciele klubu „Radość”.
- Stroje znaleźliśmy i kupiliśmy dwa lata temu przez internet - mówi zakonnica w przebraniu Danuta Karda. - Mamy jeszcze drugi komplet, cygański - dodaje „ksiądz”, czyli mąż Tadeusz. Małżeństwo z Nieborowa od kilku lat działa w bełchowskim klubie seniora „Słoneczko”, a także w zespole „Bełchowskie nutki”, z którym jeżdżą na przeglądy piosenek. - Nie lubimy siedzieć w domu - tłumaczy pani Danuta.
Ponieważ bal został zorganizowany w przeddzień walentynek, pojawiły się też miłosne akcenty, takie jak wspólny taniec z serduszkami czy szukanie kotylionów.
- Przygotowaliśmy dziesięć jednakowych kotylionów, ich posiadacze muszą się odnaleźć i utworzyć parę - wyjaśnia Anna Bieguszewska.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie