Pątnicy wyruszyli z Łowicza (foto)

W sobotni poranek, 21 czerwca, o godzinie 6:45 z Kościoła Ojców Pijarów pw. Matki Bożej Łaskawej i św. Wojciecha w Łowiczu wyruszyła VIII Piesza Pielgrzymka Miłosierdzia. Tegorocznej edycji przyświeca hasło: „Pielgrzymować z Nadzieją do Źródła Miłosierdzia”, które idealnie oddaje duchowy charakter tego jednodniowego wydarzenia.

Pielgrzymkę poprzedziła wspólna modlitwa i błogosławieństwo, którego pielgrzymom udzielił biskup łowicki Wojciech Osial. Hierarcha skierował do zebranych słowa otuchy i duchowego wsparcia, prosząc ich także o modlitwę w jego intencji. Życzył pątnikom, by czas wędrówki był okazją do pogłębienia wiary, wyciszenia i prawdziwego spotkania z Bożym Miłosierdziem.

– Niech ten dzień będzie czasem otwarcia serc i zawierzenia – mówił biskup, a na koniec, z uśmiechem, dodał żart pielgrzymkowy o dziadku, który zapewniał zgubionych pielgrzymów, że „prościusieńko to dojdą, bo ziemia przecież okrągła”, życząc, aby tegoroczni uczestnicy się nie zgubili – ani na trasie, ani w wierze.

Pielgrzymi mają do pokonania niespełna 30 kilometrów, a trasa prowadzi przez malownicze tereny powiatu łowickiego.

Finał rekolekcji w drodze zaplanowano na godzinę 15:00 w Kaplicy Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia w Rybnie, gdzie odprawiona zostanie uroczysta Msza Święta.

Jak co roku, duchowym przewodnikiem pielgrzymki jest ojciec Marek Barczewski, który towarzyszy pątnikom nie tylko modlitwą, ale też słowem refleksji i dobrym humorem. 

Dla uczestników pielgrzymka to coś więcej niż marsz. To czas duchowego oddechu, spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem, możliwość powierzenia swoich intencji i trosk.

– To dla mnie zawsze wyjątkowy dzień. Niosę swoje intencje, ale też wsłuchuję się w głos serca. Idziemy razem – i to daje ogromne umocnienie – mówi jedna z uczestniczek.

Organizatorzy co roku podkreślają, że pielgrzymka jest otwarta dla wszystkich – niezależnie od wieku czy kondycji. Każdy, kto pragnie choć przez jeden dzień przeżyć duchową przygodę w drodze, jest mile widziany.