
W przyszłym roku w Łowiczu powstanie patriotyczny mural. Graffiti ma upamiętnić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Z pomysłem namalowania muralu wyszli łowiccy radni z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Samorządowcy chcą, aby w Łowiczu, w ramach przyszłorocznych obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, powstało okolicznościowe graffiti.
- W naszym mieście jest już kilka imponujących murali, dlatego uważamy, że podobna inicjatywa byłaby pięknym uzupełnieniem planowanych obchodów - informuje Michał Trzoska, przewodniczący w łowickiej radzie. Jak dodaje, tego rodzaju pomysł realizowany jest m.in. w Ciechanowie. Tamtejsze władze miasta zorganizowały nawet konkurs na wykonanie projektu graffiti.
- Inicjatywa jest godna poparcia i zostanie uwzględniona do realizacji w 2018 roku - zapowiada burmistrz Łowicza Krzysztof Kaliński. Na razie nie wiadomo jeszcze gdzie powstanie miejskie graffiti, ile będzie kosztować, a także kto zajmie się jego wykonaniem.
Warto dodać, że w Łowiczu od 2013 roku istnieje mural poświęcony Żołnierzom Wyklętym. Graffiti powstało na ul. Starorzecze z inicjatywy łowickich kibiców Widzewa Łódź.
Realizacją nowego patriotycznego malunku w miejskiej przestrzeni zajmie się biuro ds. kultury, sportu, turystyki i organizacji pozarządowych oraz Łowicki Ośrodek Kultury.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zajmijcie się sprowadzeniem przedsiębiorców i pokazcie ze jesteście patriotami którzy dbają o rozwój miasta, kraju a pozniej malujcie murale miernoty ludzkie pseudopatrioci
Łowicz przegapił już swoja szansę na stanie się miastem turystycznym pod względem historii. Jak można było tak zaniedbać taką historię i wieloletnie tradycje miasta? Takie rzeczy trzeba było robić wiele lat temu, promowac miasto. Wiele innych miast podobnej wielkości od lat jest zasypywane przez turystów o każdej porze roku. Tam sie udało, a my tutaj na co czekaliśmy ? Zróbmy coś dla Łowicza, żeby sklepy się nie zamykały (ul. zduńska - tam się kiedyś ludzie ubierali, a teraz nic specjalnego tam nie ma), ludzie nie wyjeżdżali za lepszą pracą, żeby inwestorzy słysząc Łowicz myśleli "idealne miejsce do interesów". O turystyce i historii obecnie nie myślmy jako najważniejszej sprawie. Ratujmy to umierające miasto. Wychowywałem się w tym mieście i pamiętam wspaniałe lata 90-e , ludzie na ulicach, wydarzenia kulturalne, nawet nierealne już u nas Juwenalia. To miasto tętniło życiem. Dziś idąc od dworca do starego rynku mijam 2-3 osoby - przerażające, istny Silent Hill.
Proponuję mural katastrofy smoleńskiej - samolot trafiony pociskiem z bazuki, a w oddali stalową brzozę.
wszystkie sciany i co tylko się da zamalować malunkami o tematyce patriotycznej, obcy niech wiedza kto tu mieszka
no tak łowicz pisem stoi i trzeba to pokazać, no i będzie okazja odsłonic malowidło, zaprośić księdza proboszcza na uroczystosc, porobić sobie zdjęc z dumnie wypiętą piersia i posępnym obliczem- to jest lowicki i nie tylko patriotyzm