Pechowa przegrana Pelikana

W meczu kończącym ósmą serię gier III ligi grupy łódzko-mazowieckiej Pelikan Łowicz przegrał na wyjeździe z Sokołem Aleksandrów Łódzki 0:1. To pierwsza przegrana „biało-zielonych” w tym sezonie.

Niedzielna potyczka w Aleksandrowie Łódzkim zapowiadała się bardzo ciekawie - naprzeciw sobie wybiegły dwie jedenastki, które w bieżących rozgrywkach nie doznały jeszcze porażki. Po wygranej z Lechią Tomaszów Mazowiecki podopiecznych trenera Bogdana Jóźwiaka czekał kolejny mecz z wymagającym rywalem z czołówki tabeli.

Jak relacjonuje szkoleniowiec Pelikana, mimo przegranej jego zawodnicy zagrali niezły mecz i przy stanie 0:0 stworzyli trzy stuprocentowe sytuacje na zdobycie bramki. W pierwszej części spotkania swoich okazji nie wykorzystali Damian Kosiorek i Rafał Parobczyk, a po zmianie stron bliski pokonania bramkarza rywali był rekonwalescent Robert Kowalczyk.

Mimo gry o całą pulę, o czym świadczą m.in. zmiany dokonywane przez trenera „Ptaków”, Pelikan wrócił do Łowicza bez punktów. Gospodarze bramkę na wagę wygranej i powrotu na fotel lidera zdobyli w 83. minucie, gdy rzut karny wykorzystał Oskar Osowski. Wcześniej jeden z zawodników Pelikana miał zagrać piłkę ręką we własnym polu karnym. - Boję się, że rękę widział tylko pan sędzia - mówi o tej sytuacji rozżalony Bogdan Jóźwiak. Łowiczanie spotkanie dokończyli w dziesiątkę, po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Szymon Kiwała.

Zdaniem opiekuna „biało-zielonych” w meczu przeciwko Sokołowi jego podopiecznych zawiodła skuteczność. Ten pojedynek jest już jednak historią i Pelikan przygotowuje się do kolejnego spotkania. Najbliższym rywalem drużyny ze Starzyńskiego będzie Oskar Przysucha. Beniaminek zremisował w ostatniej kolejce z rezerwami Legii. - To mecz, który trzeba wygrać. O innym wyniku ani ja, ani drużyna, nie mamy prawa myśleć - twierdzi Bogdan Jóźwiak.

Sympatyków Pelikana informujemy, że to spotkanie odbędzie się w sobotę 19 września o godzinie 16. Zmiana terminu meczu (z niedzieli 20 września o tradycyjnej porze - 11:15) podyktowana jest organizacją w tym dniu Łowickiego Półmaratonu Jesieni.

Sokół Aleksandrów Łódzki – Pelikan Łowicz 1:0 (0:0)
Oskar Osowski 83 (karny)

Sokół: Domżał – Klepczarek (5 Osowski), Woźniczak, Zwoliński, Bierżyński – Wrzesiński (75 Pietrasiak), Knera, Marciniak, Chojecki, Obi Uche (89 Pękała) – Michałek (90 Miłosz).
Pelikan: Perzyna – Gawlik, Nowak, Broniarek, Adamczyk – Parobczyk (60 Fabijański), K. Kowalczyk, Bończak (86 Żółtowski), Kiwała – Gamla (65 R. Kowalczyk), Kosiorek (75 Czarnecki).
Żółte kartki: Woźniczak, Zwoliński, Marciniak, Obi Uche, Michałek – Nowak, Żółtowski, Kiwała (dwie).
Czerwona kartka: Kiwała.
Sędzia: Mariusz Dąbrowski (Sieradz).