
Rezerwy Pelikana Łowicz wciąż czekają na pierwsze punkty w rundzie wiosennej IV ligi. W 20. kolejce zespół Jarosława Rachubińskiego przegrał u siebie z Orkanem Buczek 0:2 (0:1).
Niedzielne (31 marca) spotkanie zostało rozegrane na stadionie im. 10 Pułku Piechoty. Faworytem byli goście, którzy przed tym meczem plasowali się na piątym miejscu w ligowej tabeli.
Orkan do Łowicza przyjechał po dwóch wiosennych remisach, z kolei drugi zespół Pelikana rundę rewanżową rozpoczął od dwóch porażek. Niestety, tym razem łowiczanie znów schodzili z boiska pokonani. Ekipa z Buczka prowadziła od 20. minuty po golu Andrzeja Dolota. W 65. minucie wynik pojedynku na 2:0 dla Orkanu ustalił Łukasz Serafinowicz.
- W tym meczu zaprezentowaliśmy zbyt mało atutów czysto piłkarskich. Do tego doszły indywidualne błędy w grze defensywnej i wyprowadzeniu akcji, które pozwoliły przeciwnikowi zdobyć bramki - podsumował trener Jarosław Rachubiński.
Po 20. kolejkach Pelikan II zajmuje trzynaste miejsce w tabeli grupy łódzkiej IV ligi z dorobkiem 17 punktów.
W następnej kolejce biało-zieloni zmierzą się na wyjeździe z Wartą Działoszyn. Rywale są tylko jedną lokatę wyżej od rezerw Pelikana, a wygrana łowickiej drużyny pozwoliłaby przeskoczyć rywali w ligowym zestawieniu.
Spotkanie rozpocznie się 6 kwietnia (sobota) o godzinie 16.
Pelikan II Łowicz - Orkan Buczek 0:2 (0:1)
Andrzej Dolot 20, Łukasz Serafinowicz 65
Pelikan II: Wlazłowski - Konikowski, Krystian Rutkowski (12 Piekarski), Górowski, Wnuk - Papuga (46 Bylewski), Siekiera (65 Matyjas), Fabijański, Haczykowski (46 Kozieł, 55 Kochanek) - Kruk, Musialik (60 Dudkiewicz).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie