
Trzecioligowy Pelikan Łowicz przegrał ze Stomilem Olsztyn 2:3 w czwartym meczu sparingowym przed rundą wiosenną III ligi. Biało-zieloni dwukrotnie prowadzili w starciu z pierwszoligowcem.
Wtorkowy (11 lutego) sparing został rozegrany na naturalnym boisku w Sierakowicach Lewych pod Skierniewicami.
Łowiczanie do przerwy prowadzili po bramce Michała Żółtowskiego. Po przerwie wyrównał Maciej Pałaszewski. W 77. minucie biało-zieloni ponownie wyszli na prowadzenie, a na listę wpisał się Damian Warchoł. Końcówka należała jednak do Stomilu. Na 2:2 wyrównał Eric Molloy w 80. minucie, a cztery minuty później Jakub Mosakowski ustalił wynik meczu strzałem z rzutu wolnego.
- Trzeba przyznać, że wyglądało to nieźle, zwłaszcza w pierwszej połowie. Mieliśmy parę fajnych akcji. Na pewno zawodnicy czuli też różnicę, bo był to pierwszy mecz na naturalnej nawierzchni. Ogólnie sparing należy ocenić pozytywnie - uważa Robert Wilk, wiceprezes ds. sportowych Pelikana.
W najbliższą sobotę (15 lutego) zespół Mykoły Dremliuka zmierzy się z czwartoligowym Liderem Włocławek. Mecz ten zostanie rozegrany na boisku SMS w Łodzi przy ul. Milionowej. Początek o godz. 12.
Pelikan Łowicz – Stomil Olsztyn 2:3 (0:1)
Michał Żółtowski 15, Damian Warchoł 77 - Maciej Pałaszewski 55, Eric Molloy 80, Jakub Mosakowski 84
Pelikan: Bramkarz testowany (85 Mikołaj Pietrzak) – Maciej Wyszogrodzki, Grzegorz Wawrzyński (66 Krystian Mycka), Piotr Tkacz (68 Krystian Rutkowski), Michał Żółtowski – Filip Kowalczyk (70 Damian Kozieł), Patryk Pomianowski (70 Jan Sejdak), Piotr Piekarski (70 Bartosz Wojciechowski), Kamil Woźniak (70 Kuba Jóźwiak) – Damian Warchoł, Dawid Kieplin (50 Krystian Kruk).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie