
To miał być bardzo ciężki mecz. Osłabienia w składzie i walka z liderem na jego fatalnym boisku nie napawała optymizmem. Tymczasem do przerwy prowadziliśmy już dwoma bramkami.
Pelikan po świetnym meczu w Niepołomicach awansuje na drugie miejsce w tabeli. Do lidera tracimy tylko 1 punkt. Dla Łowiczan mecz z Puszczą Niepołomice ułożył się jak marzenie. W 22 minucie spotkania bramkę dla "ptaków" zdobył Mariusz Solecki, co zmusiło gospodarzy do ataku, a nam pozwoliło skupić się na grze z kontry. Tuż przed przerwą gospodarze zostali skarceni po raz drugi, kiedy to piłkę do bramki rywala głową wbił Mykola Dremluk. W drugiej części spotkania sytuacja się nie zmieniała. Puszcza bezskutecznie atakowała, a Pelikan liczył na kontrataki. W 57 minucie prowadziliśmy już 3:1. Piękną bramkę zdobył Karol Kopeć, który miejscowego bramkarza pokonał strzałem z dystansu. Dla łowiczan ten mecz już był wygrany. W 85 minucie gospodarze i obecni liderzy tabeli zdobyli bramkę honorową. W polu karnym faulował Radosław Domińczak i sędzia podyktował rzut karny, a Dominczakowi pokazał czerwoną kartkę. Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że Pelikan nie wystąpił w tym meczu w swoim najmocniejszym składzie, trzech podstawowych piłkarzy pauzowało za kartki. Pelikan z Niepołomic przywozi do Łowicza 3 punkty, które dają mu awans na drugie miejsc w tabeli. Za tydzień Pelikan Łowicz na własnym boisku będzie podejmować Motor Lublin. Puszcza Niepołomice 1-3 Pelikan Łowicz Sebastian Janik 85 (k) – Mariusz Solecki 22, Mykoła Dremluk 45, Karol Kopeć 57Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie