
W przedostatnim spotkaniu sezonu 2014/2015 trzecioligowy Pelikan Łowicz zmierzy się dziś (3.06) z Legią II Warszawa. Łowiczanie wciąż liczą się w grze o podium, choć ostatnia przegrana w Wieluniu mocno komplikuje te plany.
Po szczęśliwej wygranej nad Omegą Kleszczów (bramka Roberta Kowalczyka w ostatnich sekundach meczu) łowiczanie pojechali w minioną sobotę do Wielunia. Podopieczni Bogdana Jóźwiaka zagrali z walczącym o utrzymanie WKS-em. O ile w przedostatniej kolejce przy ul. Starzyńskiego „biało-zielonym” się poszczęściło, to już w minionej kolejce fortuna była po stronie rywali. WKS pokonał Pelikana 1:0 po bramce w doliczonym czasie gry Marcina Kiwaka. 20-letni rezerwowy pokonał Rafała Dawida wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego.
Po 32. kolejkach Pelikan zajmuje czwarte miejsce z liczbą 51 punktów na koncie. Taki sam dorobek punktowy ma ŁKS Łódź, który plasuje się tuż za plecami łowiczan. Na finiszu rozgrywek trzecie miejsce zajmuje Ursus Warszawa (54 punkty), a druga jest Broń Radom (53 punkty). Od kilku kolejek wiadomo, że mistrzem III ligi grupy łódzko-mazowieckiej zostanie Radomiak Radom.
Już dziś piłkarze Pelikana zagrają ostatni mecz sezonu przed własną widownią. Spotkanie z rezerwami Legii Warszawa, wciąż aktualnego mistrza Polski, rozpocznie się o godzinie 17. Zachęcamy do przyjścia na stadion miejski wszystkich sympatyków futbolu w Łowiczu.
WKS Wieluń – Pelikan Łowicz 1:0 (0:0)
Marcin Kiwak 90
WKS: Przybylski – Wira, Fornalczyk, Maczurek, Dubiel – P. Przezak (46 Dwornik), Wójcicki (81 Gilarski), Zawieja, Szewczyk (76 Kiwak) – Baraniak, D. Przezak
Pelikan: Dawid – Bojaruniec, Nowak, Wawrzyński, Adamczyk – Dąbrowski (46 Skupiński), K. Kowalczyk, Bończak, Narożnik (75 Fabijański) – R. Kowalczyk, Żółtowski (70 Broniarek)
Żółte kartki: Zawieja, Krzywda (rezerwowy) - Wawrzyński, Żółtowski, K. Kowalczyk, R. Kowalczyk
Sędzia: Michał Grocki (Warszawa)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie