
Pelikan Łowicz pokonał Motor Lublin 4:1 i awansował na 3 miejsce tabeli II ligi. Mecz stał na wysokim poziomie, a postawa łowickiej drużyny na pewno podobała się kibicom.
Mimo wysokiej wygranej to drużyna z Łowicza pierwsza otrzymała cios. Już w 3 minucie meczu po dośrodkowaniu ze skrzydła gola zdobył Ihor Michaleysky i trzeba było odrabiać straty.
Drużyna "Ptaków" grając przed własną publicznością nie miała wyjścia i ostro rzuciła się do gonienia przeciwnika. Z początku zupełnie to nie szło. Bliski strzelenia wyrównującej bramki był Michał Adamczyk niestety jego strzał był niecelny. Jeszcze bliższy gola był Paskal Ekwueme, który otrzymał rewelacyjne podanie i wyszedł sam na sam z bramkarzem gości. Gola niestety z tego nie było. Ten padł dopiero w 34 minucie po świetnym strzale Adriana Świątka. Od tego momentu obydwie drużyny do końca pierwszej części spotkania miały kilka dogodnych sytuacji strzeleckich. Skuteczniejsi okazali się łowiczanie, którzy przed przerwą zdołali wyjść na prowadzenie. Gol padł w 39 minucie. Mariusz Solecki dośrodkowuje z głębi pola pod bramkę. Piłkę bezskutecznie próbuje sięgnąć głową Piotr Koman, myli to bramkarz gości i przepuszcza on piłkę, która wpada do siatki. Jest 2:1.
Kolejne bramki w meczu padały w drugiej połowie. W 61 minucie pięknym rajdem z piłką popisał się Patryk Pomianowski tuż przed polem karnym wymienił się on podaniem z Adrianem Świątkiem i strzelił trzecią bramkę dla łowiczan. Trzy minuty później wynik meczu ustalił Mariusz Solecki, któremu ponownie asystował Świątek.
Pelikan po dobrym spotkaniu pokonał Motor Lublin 4:1 i awansował na trzecie miejsce w tabeli II ligi. Kolejny mecz łowiczanie zagrają na wyjeździe 18 października o 17:00 z Wigrami Suwałki.
Pelikan Łowicz – Motor Lublin 4:1 (2:1) Adrian Świątek (34), Mariusz Solecki (39, 64), Patryk Pomianowski (61) - Ihor Mihalevesky (3).
Pelikan: Adrian Olszewski – Radosław Domińczak, Mykola Dremluk, Konrad Kowalczyk, Damian Ceglarz – Adrian Świątek (68. Patryk Bojańczyk), Piotr Koman, Patryk Pomianowski (84. Daniel Gołuch), Michał Adamczyk (71. Damian Kosiorek), Mariusz Solecki – Paschal Ekwueme (55. Maciej Wyszogrodzki)
Motor: Przemysław Frąckowiak – Damian Jaroń, Ivan Udarević, Piotr Karwan, Grzegorz Bronowicki (70. Kamil Wolski), Konrad Wrzesiński (73. Tomasz Sedlewski), Michał Gamla (46. Mateusz Broź), Rafał Król, Damiam Kądzior – Ihor Mihalevsky, Maciej Tataj.
{youtube}E_z14eyk0y0{/youtube}
{youtube}tJdLhMDJ4LI{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co sie dziwicie ze nie ma mlodziezy na Pelikanie jesli mecz jest o 11:15 w niedziele... Nikt normlany o tej godzinie nie wstanie trzezwy lub wypoczety po sobocie a dziadki skoro nie wychodza nigdzie wieczorem to moga sobie przyjsc po mszy na mecz
szkooda tez, że własnie my nie mamy młodych kibiców, którzy by prowadzili jakiś konkretny doping, tylko takich starych dziadków, co nie mają pojęcia co sie dzieje
Te dziadki to mnie tak wpieniają po co oni wydzierają ten ryj ??? w domu siedzą cicho i się żon boją, a jak im trochę łańcucha popuścić to szaleją.... tak mnie denerwują te dziady jak wydzierają się się na sędziego albo kibiców gości, niech spróbują tak na żonkę krzyknąć
Pelikan naprawde dobrze gara,widać że chłopaki się starają lecz brakuje jednej rzeczy,chodzi o doping,na te mecze przychodzi zbyt mało młodzieży i tak naprawdę nie ma kto dopingować.Powinna zorganizować się pewna grupa ludzi i pokazać jak kibice Pelikana,wspieraja swoja drużynę.
podaj Pomian kur... :Dszkoda, że operator zaspał przy 2 bramca dla Ptaków, bo sam będąc na meczu patrzyłem w drugą stronę
Pomian jak poleciał ładnie