Reklama

Pętla Łowicka 2018: kolarska uczta z historią w tle [VIDEO, FOTO]

Po raz czwarty miłośnicy kolarstwa wyruszyli na wspólną przejażdżkę śladami największej wrześniowej bitwy obronnej 1939 roku. Tradycyjnie wyjazd na trasę poprzedziło wypicie małej czarnej i skosztowanie słodkiego poczęstunku w restauracji „Powroty”.

Na towarzyski trening z historią w tlę po raz kolejny zaprosił Klub Kolarski Łowicz. Na starcie pojawiło się około 50 zaprzyjaźnionych kolarzy z Łodzi, Warszawy, Skierniewic, Kutna, Zgierza i Łowicza. Na trasie dołączą cykliści ze Zgierza.

Największą grupę stanowili kolarze z grupy Grupetto z Warszawy, którzy wzięli udział w przejeździe po raz pierwszy. W gronie tym znalazła się pani Mariola – jedyna przedstawicielka płci pięknej. W rozmowie z nami przyznała, że do udziału w wydarzeniu zachęcili ją znajomi z grupy. Jazdę na rowerze kolarskim uprawia od dwóch lat i ma nadzieję, że dzisiejsze tempo przejazdu pozwoli jej czerpać przyjemność z wyprawy.

Każdy z uczestników dzisiejszego treningu otrzymał małą pamiątkę.  - Zawsze chcemy, aby pętla miała łowicki akcent, dlatego każdy otrzyma łowicką smycz. Gadżety ufundował starosta łowicki – przyznał Bogumił Ubranek, prezes KK Łowicz.

140 kilometrowa trasa wiedzie po terenach działań wojennych, które rozegrały się 79 lat temu nad Bzurą. Najważniejszym punktem treningu będzie postój w Muzeum Bitwy nad Bzurą w Kutnie. Tam też kolarze na zaproszenie prezydenta Kutna udadzą się na pączki z nadzieniem różanym w ramach trwającego od piątku Święta Róży. Po odpoczynku cykliści wyruszą w drogę powrotna do Łowicza. Tutaj z kolei burmistrz Krzysztof Kaliński zaprosił uczestników przejazdu na słynne pierogi Zofii Mycki.

- Dla niektórych będzie to dobry trening z historią w tle, inni docenią towarzystwo, smakołyki, które pojawią się na trasie, jeszcze inni zwrócą uwagę na promocję kolarstwa i atrakcji związanych z naszym regionem – mówił przed startem Bogumił Urbanek, dziękując jednocześnie kolarzom, że od czterech lat wspólnie z Klubem Kolarskim Łowicz współtworzą to wydarzenie.

Prezes zwrócił jednak uwagę, że Pętla Łowicka zawsze była, jest i będzie towarzyską ustawką, podczas której kolarze nie ścigają się, dlatego prosił aby pamiętać o tym, aby trasę przejechać bezpiecznie, dobrym tempem, ale towarzysko.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do