
Dobra passa żeńskiej drużyny Pelikana Łowicz trwa. Pokonały wczoraj (17.09) rywalki ze Zgierza 9:2. Tym samym zakwalifikowały się do finałowych rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Nie wiemy jakimi słowami trener Michał Adamczyk motywuje dziewczyny do wygrania, ale prosimy, aby swoją mowę wygłaszał przed każdym meczem. Prowadzenie we wczorajszym meczu szybko objęła drużyna Pelikana i pierwszą połowę łowiczanki zakończyły korzystnym wynikiem 2:1. Druga połowa meczu pokazała, że „Pelikanki” są dla rywalek poza zasięgiem. Zaczęła się istna inwazja na bramkę drużyny ze Zgierza. Łowiczanki strzeliły w drugiej połowie 7 bramek. Mecz zakończył się miażdżąca porażką dziewczyn z UMKS Zgierz 9:2. Bramki dla Pelikana Łowicz strzeliły Marta Kosiorek (x4), Martyna Dziedzic (x4) i Natalia Czerbniak (x1).
Jestem zadowolony z wyniku, jednak gra drużyny pozostawiała wiele do życzenia. Przed dziewczynami treningi, w których trzeba naprawić niedociągnięcia - powiedział trener Adamczyk.
Dzięki zwycięstwu w Zgierzu dziewczyny zakwalifikowały się do rozgrywek finałowych na szczeblu województwa łódzkiego. Zagrają ze zwycięzcą spotkania SMS Łódz – Tomaszów Mazowiecki. Finałowe spotkanie łowiczanki rozegrają na łódzkim stadionie Kolejarza 25 września br. Trzymamy mocno kciuki za zwycięstwo!
Foto: futbolkobiet.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie