Pięć złotych medali Artura Janickiego

Panczenista UKS Błyskawica Domaniewice Artur Janicki wywalczył pięć złotych medali podczas XXII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w łyżwiarstwie szybkim. Impreza będąca jednocześnie mistrzostwami Polski juniorów odbyła się w ostatni weekend (5-7 lutego) w Sanoku.

18-latek z podłowickiej Krępy podczas trzydniowych zawodów w Sanoku był klasą sam dla siebie, a jego łupem padło aż pięć medali z najcenniejszego kruszcu. To największy sukces Artura Janickiego w dotychczasowej przygodzie z panczenami. Zaczęło się od piątkowej wygranej w wyścigu na 3000 m. Następnego dnia podopieczny Mieczysława Szymajdy wywalczył złoto na dystansie 1500 m i 5000 m, co przełożyło się na zwycięstwo w klasyfikacji wielobojowej. W niedzielę na zakończenie mistrzostw Artur Janicki wspólnie z bratem bliźniakiem Sebastianem i Mateuszem Owczarkiem z Tomaszowa Mazowieckiego sięgnął po wygraną w wyścigu drużynowym.

W czołówce zawodów plasował się też Sebastian Janicki, który był piąty na 3000 m, czwarty na 1500 m, piąty na 5000 m i czwarty w wieloboju. Sebastian okazał się lepszy od swojego brata jedynie na dystansie 500 m (zajął czwartą lokatę, podczas gdy Artur był piąty).

Tak się złożyło, że Artur Janicki swój życiowy sukces odniósł kilka godzin po tym, jak Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego oficjalnie ogłosił, że 18-latek nie pojedzie na Igrzyska Olimpijskie Młodzieży w Norwegii. Niestety nasz panczenista z powodu choroby nie mógł potwierdzić swojej świetnej dyspozycji we wcześniejszych zawodach we włoskiej Baseldze. Ten start był decydujący w walce o paszporty .

Działacze PZŁS nie chcąc popełnić podobnego błędu powołały Artura Janickiego na finałowe zawody Pucharu Świata Juniorów, które odbędą się w dniach 5-6 marca w chińskim Changchun. Panczenista z Krępy pozostanie w Changchun dłużej, bowiem tydzień później wystartuje w barwach narodowych podczas Mistrzostw Świata Juniorów.

Wyniki XXII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w łyżwiarstwie szybkim dostępne są tutaj.

Artur Janicki (po środku) z Mateuszem Owczarkiem i Dawidem Burzykowskim po dekoracji w wieloboju