
Styczeń to dla maturzystów miesiąc wyjątkowy - czas pierwszego w ich życiu prawdziwego balu. Tradycyjny polonez, eleganckie suknie i garnitury, czerwona bielizna i szalona zabawa. Wszystko to sprawia, że pamiętają swoją studniówkę przez długie lata.
Uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Łowiczu oraz maturzyści klas trzecich z I Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Chełmińskiego rozpoczęli łowicki sezon studniówkowy. Młodzież obu szkół bawiła się w wynajętych salach. Maturzyści ZSP3 bawili się w restauracji Telimena w Dąbkowicach Dolnych, natomiast LO nr I zorganizowało studniówkę w Zajeździe Rozdroże w Nieborowie.
Tradycyjny bal, który odbywa się na około 100 dni przed egzaminem maturalnym, już od września jest tematem wielu sporów i dyskusji. Klasy III LO nr I w Łowiczu kroki i układy do poloneza ćwiczyły intensywnie już od grudnia.
W Ogólniaku poloneza zatańczyło pięć klas. Każda klasa miała inne układy i formacje, inne dodatki, jednak wszyscy starali się wypaść jak najlepiej.
Studniówkę otworzyła dyrektor szkoły Elżbieta Skoneczna wypowiadając magiczne słowa: "Poloneza czas zacząć".
Po części oficjalnej był czas na okolicznościowe przemówienia podczas których zarówno młodzieży, nauczycielom oraz rodzicom zakręciła się łza w oku, były również kwiaty dla wychowawców.
"Teraz to już tylko zabawa, poloneza zatańczyliśmy najlepiej jak umieliśmy, choć zdarzyło mi się raz krok pomylić - ale podobno tak trzeba aby zdać maturę, jednak teraz nie myślimy o maturze. Dzisiejsza noc należy do nas. "- mówi zaraz po odtańczonym polonezie uczeń kl III LO nr I.
Pytaliśmy młodzież o tegoroczne zwyczaje i przesądy, jednak od lat są one niezmienne :
- czerwona bielizna założona na studniówkę ma stać się swoistym amuletem na maturze,
- dziewczętom czerwone podwiązki mają zapewnić szczęście podczas egzaminów maturalnych,
- polonez- dla pozytywnych wyników matury nie bacząc na elegancję tańca należy "zmylić nogę".
Moda studniówkowa jest różna, jednak w LO nr I dominowały czarne sukienki.
Bal studniówkowy to chwile bezcenne, tak w przenośni jak i w praktyce. Licealiści w ogólniaku na swoją studniówkę składali się po 500 zł, do tego trzeba doliczyć koszt sukienki, garnituru , buty, fryzjer częto też i inne drobne dodatki - więc przeciętnie ta jedna niezapomniana noc kosztowała ok 1 tys zł.
Za tydzień swojego poloneza zatańczy młodzież z II LO, natomiast 21 stycznia to czas bali maturzystów z liceum pijarskiego, ZSP nr 2 oraz ZSP nr 4.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie