
56-letni Niemiec odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej. Niechlubny czyn ma na swoim koncie także 62-latek z powiatu Łowickiego.
10 maja przed godziną 17 łowicka policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na 383 kilometrze autostrady A2 w kierunku Łodzi. Na wysokości Czatolina miała miejsce kolizja z udziałem osobowego volvo i ciężarówki naczepą.
Na miejscu okazało się, że 56-letni obywatel Niemiec uderzył w tył naczepy ciężarowego mercedesa. Tirem kierował 30-latek ze Strzelec Opolskich.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierującego volvo. Okazało się, że mężczyzna jest pijany. W organizmie miał 2,5 promila alkoholu. Drugi z kierujących był trzeźwy.
56-latek stracił prawo jazdy, odpowie również za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Tego samego dnia o godzinie 12.45 w Zielkowicach, 62-letni mieszkaniec powiatu łowickiego wsiadł na motorower, mając 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna wywrócił się na drodze.
Jemu również grozi do 2 lat więzienia.
- Ponownie apelujemy o rozsądek! Wsiadanie za kierownicę po alkoholu to kompletny brak odpowiedzialności i może doprowadzić do tragedii. Pijany za kierownicą stanowi zagrożenie nie tylko dla siebie ale i innych użytkowników dróg, pieszych, czy rowerzystów – przestrzega rzecznik KPP w Łowiczu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To miejsce to bez alkomatu wykrywa nietrzeźwych na Autostradzie. Jak przeanalizuje się większość kolizji w tej okolicy to kierowca był pod wpływem. A gdzie policjanci autostradowi?
Z Polaków robią największych alkoholików, a sami jeżdżą po pijanemu.