Sebastian Burzykowski, funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach, zatrzymał w czasie wolnym od służby kompletnie pijanego rowerzystę. 35-letni cyklista omal nie wjechał pod koła samochodu.
Do zdarzenia doszło 11 maja w godzinach wieczornych.
Jak czytamy na stronie skierniewickiej policji, posterunkowy Sebastian Burzykowski w czasie wolnym od służby zauważył mężczyznę, który jechał rowerem slalomem po drodze w jednej z podłowickich miejscowości.
Rowerzysta stwarzał zagrożenie dla siebie oraz dla innych uczestników ruchu drogowego. - Policjant widział jak samochód osobowy w ostatniej chwili uniknął uderzenia w rowerzystę, gdy ten nagle zjechał na środek jezdni - czytamy na stronie KMP w Skierniewicach.
Szczęśliwie nie doszło do wypadku. Jak się okazało, rowerzysta był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało 4 promile alkoholu w organizmie 35-letniego mieszkańca powiatu łowickiego.
Nieodpowiedzialnemu kierowcy jednośladu grozi kara grzywny.
Post. Burzykowski pełni służbę w ogniwie patrolowo-interwencyjnym skierniewickiej policji od lipca 2020 roku.
- Mimo krótkiego stażu w policji pokazał, że funkcjonariuszem jest się całą dobę - czytamy na stronie komendy.
Fot. KMP w Skierniewicach
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Służba Więzienna go wychowała.
Jatez bym zrobił tak samo.ale niestety nieprzyjeli mie tumany do polici.patrole itak bede robił.zmieczem lub nie BANZAI
Brawo Panie Sebastianie! Dobra robota!
Burzyk tylko kobiet nie bij a pijanych kierujących czy to rowerem czy furmanką a co gorsza trzeba wyłapywać bo to jest plaga
Łowiczanin jak zawsze się wykazał kopiuj i wklej ????????????????????????