
Przekraczanie dozwolonej prędkości to wciąż jedna z głównych przyczyn wypadków i kolizji drogowych. Dla niektórych kierowców surowe przepisy i wysokie mandaty wciąż nie stanowią wystarczającej przestrogi.
Przekonał się o tym 44-letni mieszkaniec Skierniewic, który w sobotni poranek (18 października) znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość.
Około godziny 8:50 w miejscowości Parma patrol ruchu drogowego zatrzymał kierowcę pojazdu marki Renault. Mężczyzna jechał z prędkością 100 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h.
Za rażące naruszenie przepisów skierniewiczanin został ukarany wysokim mandatem, otrzymał punkty karne oraz stracił prawo jazdy.
Policja apeluje o rozsądek i przestrzeganie przepisów drogowych. Nadmierna prędkość to wciąż jeden z najczęstszych powodów tragicznych zdarzeń na drogach, a chwila brawury może kosztować znacznie więcej niż mandat i utrata uprawnień.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie