Po trudnym początku wspaniałe zakończenie łowickich koszykarzy

28 stycznia (sobota) w hali OSiR przy ul. Topolowej w Łowiczu łowiccy koszykarze rozegrali mecz z zawodnikami ZKS Stal Stalowa Wola.

Przed rozpoczęciem spotkania zawodników Syntex Księżak Łowicz z ZKS Stal Stalowa Wola, zdecydowanym jego faworytem byli podopieczni trenera Roberta Kucharka. Decydowało o tym, nie tylko wyższe miejsce w tabeli łowickich koszykarzy, ale również fakt, że w spotkaniu obu zespołów w pierwszej rundzie lepsi okazali się nasi gracze i to różnicą 19 „oczek”.

Rzeczywistość jednak, można powiedzieć, okazała się początkowo dość przykra, ale ostatecznie zakończyła sukcesem.O grze naszych zawodników w pierwszych 20 minutach nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego. Zagrali bardzo pasywnie w obronie, ułatwiając w ten sposób zdobywanie punktów gościom. Natomiast w ataku zawodziła skuteczność rzutów za trzy punkty.
Dopiero z chwilą, gdy kończyli akcję spod kosza zaczęli zdobywać punkty. W pewnym momencie zbliżyli się do rywali na jeden punkt, jednak to było wszystko na co było stać łowiczan w pierwszej połowie tego spotkania, która zakończyła się ich porażką 42:51.

Drugie 20 minut to inny „Księżak”, agresywny w obronie, odbierający piłkę rywalom i kończący akcje celnymi rzutami z szybkiego ataku. Jeżeli nie wychodził kontratak, to po ładnych dograniach zawodnicy finalizowali akcje celnymi rzutami spod kosza. Już po niespełna 3 minutach III kwarty objęli prowadzenie, które systematycznie powiększali.
Ostatecznie wygrali to spotkanie 102:77. Tak grających podopiecznych trenera Kucharka jak w drugiej połowie chciałoby się oglądać zawsze.

Syntex Księżak Łowicz – ZKS Stal Stalowa Wola 102:77 (26:31, 16:20, 32:10, 28:16) Syntex Księżak: Michał Świderski 22 (2x3), Bartłomiej Bojko 15, Bartosz Włuczyński 13 (3x3), Mariusz Wójcik 9 (1x3), Hubert Makuch 8 oraz Mariusz Przygucki 15, Maciej Cukierda 11, Szymon Aniszewski 5 (1x3), Daniel Nieporęcki 4, Mateusz Gładki i Jakub Szkup.