
Pewien mieszkaniec Łowicza zakupił w jednym z łowickich marketów mięso świeżo pakowane. W domu odkrył, że pod jedną etykietą jest druga, na której termin przydatności owego produktu jest krótszy.
Paski żeberek wieprzowych zostały zakupione w markecie Intermarche wczoraj, 4 maja. Produkt według etykiety został zapakowany tego samego dnia, z terminem przydatności do 9 maja. W domu klient odkrył, że pod etykietą jest druga, na której data pakowania mięsa przypadła dwa dni wcześniej, czyli 2 maja. Termin przydatności produktu był o dwa krótszy.
- Wszystkie zakupione opakowania posiadały naklejone na siebie podwójne metki. Po odklejeniu jednej od drugiej okazało się że dokonano fałszerstwa zmiany daty pakowania i terminu przydatności do spożycia – mówi wyraźnie poruszony mieszkaniec Łowicza.
O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy kierownik sklepu na Bratkowiach. Małgorzata K. przyznała, że sytuacja miała charakter jednorazowy. - Osoba, która nakleiła podwójną naklejkę dostała już naganę – twierdziła.
W ocenie kierowniczki sklepu sytuacja spowodowana była zmianą cen w systemie. - Od czwartku system pokazał nam nowe, wyższe ceny, dlatego zmuszeni byliśmy do zmiany etykiet. Zmieniła się cena i data przydatności, która nie przekroczyła 10-dniowego terminu przydatności. Taki termin do spożycia ma pakowane przez nas mięso – zaznacza pani Małgorzata.
O sprawie został poinformowany Sanepid oraz Inspekcja Handlowa. W PSSE dowiedzieliśmy się, że zawiadomienie o sfałszowanej etykiecie wpłynęło dziś, 5 maja i pracownicy instytucji tego samego dnia skontrolowali market. Sprawdzali, czy w sklepie są przestrzegane zasady higieny oraz czy żywność wprowadzana do sprzedaży jest odpowiednia. Jednocześnie pracownica sanepidu zaprzeczyła temu, co nasz Czytelnik usłyszał w sklepie, że zawiadomienia w sanepidzie nie może złożyć osoba prywatna.
Łowiczanin zapewnił, że zwrócił uwagę na podwójne etykiety przede wszystkim w trosce o zdrowie swoje i swoich bliskich.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kupiłam w Intermarche żeberka wieprzowe. Po rozpakowaniu okazało się, że śmierdzą niemiłosiernie! Zawiozłam do sklepu. Pani przy kasie spytała, czemu zwracam towar. Odpowiedziałam, żeby powąchała. Skrzywiła się i odpowiedziała, że to dziś pakowane, ale ze STAREGO KNURA było, bo ze starych czasem tak śmierdzą - hehehe śmiechu warte. Drób też kiedyś kupiłam cuchnący.
[quote name="emil .d"]pracowałem w inter.nigdy tam nie kupię nic do jedzenia,[/quote]Szanowny Emilu a w której z firm łowickich Ty już nie pracowałeś?-w Intermarche to nawet dwa razy miałam przyjemność z Tobą pracować i za każdym razem z marnym skutkiem - Twoje świadectwo pracy zapewne ma już z 10 stron:) Pracuję w Inter już prawie 10 lat i jakoś nie narzekam:) Pozdrawiam:)
Zróbmy listę marketów spożywczych i innych wraz z ich plusami i minusami.
serdecznie polecam wegetarianizm ze względów etycznych, zdrowotnych i ekonomicznych.
Chcecie mieć zdrowe mięsko, musicie je sobie sami wyhodować. Co za różnica jaka jest etykieta skoro samo mięso jest prawie jak trucizna. Biedne zwierzęta karmione koncentratami białkowymi i obowiązkowo antybiotykami, stłoczone w klatkach i oborach, które być może nigdy nie widziały słońca. Smacznego:-((
Cytować +6 #19 Już nie klient 2017-05-07 16:02 Pracownicy lub właściciele marketu Intermarche Łowicz , kryjący się tu pod imionami KLIENT KLIENTKA KLIENT2, co byście nie pisali to mleko się rozlało i fałszowaliście etykietki - czyli człowiek człowiekowi wilkiem jest!. A jak chcecie zobaczyć co człowiek(?) robi dzień w dzień drugiemu człowiekowi to zapraszam na Kostkę. TU! codziennie 24godz/dobę odbywa się mafijny piknik, a moderator kasuje posty na ten temat!
no tak i jeszcze pewnie pracownikowi z pensji utną za to mięso albo każą kupować produkty po terminie które się przeoczyło - wiem bo się tam pracowało :)
Pani Ania ma rację z tymi filetami z kurczaka. Miałem zamiar zwrócić uwagę kierowniczce, że ten produkt nie powinien nazywać się filetem. Masa kości, które trzeba odkroić. Znów kombinatorstwo. Na każdym fileciku parę deko więcej.
[quote name="MARCIN"]NIE POLECAM RÓWNIEŻ ZAKUPU MIĘSA I WĘDLIN W TESCO,TAM BARDZO CZĘSTO JEST WANIAJĄCY SIĘ SMRÓD JUŻ OD WEJŚCIA DO SKLEPU,AŻ DZIW BIERZE ŻE DO TEJ PORY TO STOISKO NIE JEST ZAMKNIĘTE PRZEZ SANEPID,A MOŻE WOGÓLE NIE MA KONTROLI SANEPIDU.ŻAL PATRZEĆ W JAKIM STANIE SĄ PRODUKTY W LADACH,NA SAM WIDOK TO JUŻ ODECHCIEWA SIĘ JEŚĆ[/quote] MYSZAMI ŚMIERDZI NA KILOMETR!!! Prawie w każdym markecie i knajpie w lowiczu.... Nikt nic nie robi, SMACZNEGO!
Pracownicy lub właściciele marketu Intermarche Łowicz , kryjący się tu pod imionami KLIENT KLIENTKA KLIENT2, co byście nie pisali to mleko się rozlało i fałszowaliście etykietki. Za całą aferę odpowiedzialna jest Pani Dorotka z kasy głównej , która podczas reklamacji zamiast zaproponować mi wyście z sytuacji i przeprosić , wymienić towar lub przyjąć zwrot - olała mnie dokumentnie , wyśmiała .
pomuszmy temu mjensu
Piersi z kurczaka maja w środku nie wykrojone kości :(To jakie to filety?oczywiscie kości są po to by więcej ważyły.
Mięsa w tym markecie nie kupie po tym jak na święta wielkanocne karkówka śmierdziała niemiłosiernie mięso było popsute. Nowa metoda pakowanie nie sprawdza się mięso szybciej się psuje.Ceny w porównaniu z innym marketami są wysokie a i obsługa nie zachwyca.
pracowałem w inter.nigdy tam nie kupię nic do jedzenia,
Termin przydatności mięsa/wędliny to 10 dni, na pierwszej matce ważność jest 5 dni, po przemetkowaniu 7.. Czyli nadal w terminie. Sanepid sprawdza i ocenia.gorzej że widzę że tu sami nieomylni i nie popelniajacy błędów ludzie.... Gratuluję.
Zapewne pracownica nie zrobiła tego z własnej woli. Musiała dostać takie zlecenie od kierownika, a kierownik od wyższych rangą. Nikt sobie sam czegos takiego w marketach nie wymysla...( co innego w prywatnym sklepie). Także nie tłumaczcie klientom, że to jednorazowe i ze to wymysł pracownicy....
Proszę też zwrócić uwagę na durny regulamin dotyczący zwrotu towaru. Nie dość, że widzi mi się sprzedawcy to schowany frontem do klienta. W czasie zwrotu towaru ekspedientka wyskakuje z nim jak zając z kapelusza ! :)
A ja kupuję i polecam. W odróżnieniu od pozostałych marketów w Łowiczu mają polskie a nie zagraniczne i wakowane...
[quote name="ZEN"]sytuacja miała charakter jednorazowy. - Osoba, która nakleiła podwójną naklejkę dostała już naganę – twierdziła. kierownik sklepu, kogo oni chca oszukać![/quote] to nie jednorazowy przypadek, jakiś czas temu oszukano mnie ze schabem, tak samo, Intermarche omijam z daleka !
A JA KUPUJE I POLECAM. ZMIANA CENY I TYLE. WAŻNE ŻE DOBRE A NIE WAKOWANE, ZAGRANICZNE I ŚMIERDZĄCE GAZEM JAK W POZOSTAŁYCH ŁOWICKICH MARKETACH.
A JA KUPUJE I POLECAM. NIE TO CO TESKO CZY KAUFLAND CO SPRZEDAJĄ ZAGRANICZNE WAKOWANE I ŚMIERDZĄCE GAZEM
ludzie przecież nie chodzi tu o ceny, tylko o to że najpierw mięso ma termin jakiś tam... a następnie jest odmłodzone. Zapewne jak się nie sprzeda to uwędzą, a jak i to nie pójdzie to zmielą i będzie pieczeń rzymska albo inny wynalazek. Karać właścicieli tak srogo procentowo od obrotu nie od zysku.
Takie sytuacje są na porządku dziennym, a pracownicy wykonują tylko polecenia przełożonych, brak słów!
W Intermarche trzeba uważać na tzw. promocje, bo najczęściej są nimi objęte produkty, których termin ważności dobiega końca - np. wędliny, czy przejrzałe owoce i warzywa. Kombinatorstwo
NIE POLECAM RÓWNIEŻ ZAKUPU MIĘSA I WĘDLIN W TESCO,TAM BARDZO CZĘSTO JEST WANIAJĄCY SIĘ SMRÓD JUŻ OD WEJŚCIA DO SKLEPU,AŻ DZIW BIERZE ŻE DO TEJ PORY TO STOISKO NIE JEST ZAMKNIĘTE PRZEZ SANEPID,A MOŻE WOGÓLE NIE MA KONTROLI SANEPIDU.ŻAL PATRZEĆ W JAKIM STANIE SĄ PRODUKTY W LADACH,NA SAM WIDOK TO JUŻ ODECHCIEWA SIĘ JEŚĆ
sytuacja miała charakter jednorazowy. - Osoba, która nakleiła podwójną naklejkę dostała już naganę – twierdziła. kierownik sklepu, kogo oni chca oszukać!
W trosce o zdrowie swoje i swoich bliskich omijaj supermarkety, a zwłaszcza nie kupuj tam mięsa.
O widzę że po raz kolejny Intermarche. Tam zawsze wszystkie mięsa są metkowane po kilka razy. I wszystko jest stare a ceny najwyższe w całym Łowiczu. Nie polecam tam kupować najdroższy market w Łowiczu.