
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie 9. kolejki III ligi grupy łódzko-mazowieckiej, w której Pelikan Łowicz podejmował na własnym stadionie Pogoń Grodzisk Mazowiecki.
Spotkanie zaplanowane na godzinę 17 rozpoczęło się... godzinę wcześniej. O zmianie wiedziała tylko część sympatyków „biało-zielonych” i pierwsze minuty meczu obejrzeli ci szczęśliwcy, którzy o nowej godzinie meczu zostali uprzednio poinformowani. Nie znalazła się w tym gronie nasza redakcja, wobec czego dzisiejsza relacja ze spotkania ograniczy się do drugiej połowy.
A ta mogła się rozpocząć dla gospodarzy obiecująco. Kilka minut po wznowieniu gry Konrad Kowalczyk główkował po dośrodkowaniu z kornera, a piłkę na słupek sparował bramkarz. W 58 minucie z dystansu przymierzył Maciej Wyszogrodzki, czym nie mógł jednak zaskoczyć Michała Kołby.
Kwadrans przed końcem meczu bliski zdobycia gola był Grzegorz Wawrzyński, który kropnął w kierunku bramki wykorzystując zamieszanie po rzucie wolnym. Futbolówkę zmierzającą w światło bramki wybił jeden z obrońców Pogoni. W 88 minucie uderzał Szymon Kiwała, a nogę dołożył jeszcze Damian Kosiorek. Mogło to zmylić bramkarza, ale w efekcie piłka poszybowała nad poprzeczką.
Jak powiedział nam po meczu trener Bogdan Jóźwiak, w pierwszej połowie przed dogodną szansą na zdobycie bramki stanął Bartosz Narożnik. Po indywidualnej akcji prawą stroną Wyszogrodzkiego, napastnik Pelikana nie wykorzystał dośrodkowania, pudłując z kilku metrów. Szkoleniowiec „Ptaków” przyznał, że nie jest zadowolony z wyniku, ale z postawy swoich podopiecznych tak. Jego zdaniem był to typowy trzecioligowy mecz walki, szukania swoich szans po stałych fragmentach gry.
W najbliższą niedzielę Pelikan uda się do Siedlec, gdzie o godzinie 16 zagra z rezerwami Pogoni.
Pelikan Łowicz – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:0
Pelikan: Dawid – Bojaruniec, M. Nowak, Wawrzyński, Żółtowski – Wyszogrodzki, Pomianowski (65 Kiwała), Bończak (56 Mycka), Adamczyk – Kowalczyk, Narożnik (73 Kosiorek).
Pogoń: Kołba – Kołodziejski, Lendzion, Gnoiński, Maślanka – Pietraszek (65 Perzyna), Enow, Kołaczek, Ćwik (90 Stryjek) – Gregorowicz, Jaroń
Żółte kartki: Narożnik, Żółtowski – Ćwik, Maślanka (dwie)
Czerwona kartka: Maślanka
Sędzia: Łukasz Suwała (Radom)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak niewiele czasu było potrzebne, żeby docenić Papugę :/ Ech, przynajmniej był porządek...
Ppo meczu poczułem wstyd, wielki wstyd.Za zawodników,za Piorunów i taka myśl zaczeła chodzić mnie po głowie Co za siła ich trzyma w tym klubie że gdyby pluć i w oczy to z uśmiechem będą twierdzić że to deszcz.Nic nie umiejąc mówią że są najlepsi WSTYD.WSTYD
Może to specjalna taktyka, nabrać super zaodniczków no i oczywiście nasze gwiazdy z Wyszogrodzkim i Adamczykiem na czele ,aby spaść od 4 ligi towtedy na mecz będą jechać rowerami do Nieborowa,a prezes Piorun będzie prowadził peleton.Oczywiście na rowerze marki mercedes lub BMW
Gdzie się ukrywają Pioruny te śmieszne namiaski prezesów w klubie bajzel klawisz nikomu nic nie powie czy o 16 czy o 17 mecz.Na trawie banda nieudaczników kopie się po czołach.Kapitanie adamczyk skończ już grać i zabierz Pomianka,Kosiorka, Żółtowskiego bo sobie jeszcze coś zeobią I razem z tymi nieudacznikami Piorunami załużcie zespół na paraolimpiadę.Z niesprawnymi może coś ugracie.Prezesiki lizną trochę wiedzy od rywali
Jest w stanie ktoś w tym klubie wyjaśnić zmianę godziny meczu? Czy schowacie głowy w piasek? Jest internet, portale społecznościowe, można poinformować, ale po co? Przecież piłka nożna to nie jest sport dla kibiców, kibic jest potrzebny jak musi kupić bilety czy karnet, kto rządzi w tym klubie? A może zaskoczycie i będzie jakaś rekompensata? Albo chociaż przepraszam? Od wielu lat przychodzę na mecze Pelki, ale taki burdel...aż szkoda słów...
Co ja widzę, co ja widzę... Widzę Pelkę w IV lidzę
jak to godzinę wcześniej ?!?!?!?!?co to ma znaczyć ?????? jakie tu podejście do kibica ????jaki szacunek ?????a później narzekania, że frekwencja niska !!!!!!!!!!!!!!!!