
Koszykarze drugoligowego Księżaka Łowicz w przedostatnim w tym roku meczu ligowym byli bezlitośni dla swoich rywali. Łowiczanie pokonali we własnej hali MKS Start Lublin 118:60.
Efektowne zwycięstwo łowickich koszykarzy w hali OSiR nr 2 przy ul. Topolowej obejrzała spora grupa kibiców. Zgodnie z przewidywaniami Księżak łatwo rozpracował kolejnego rywala, już w pierwszej kwarcie wyraźnie „odjeżdżając” zespołowi Michała Sikory. Goście w całym meczu prowadzili tylko raz, otwierając w czterdziestej sekundzie wynik spotkania (0:2).
Później przyjezdnym nie szło już tak dobrze, a doświadczony zespół trenera Roberta Kucharka szybko się rozpędzał. Po pierwszej partii było 37:14 dla gospodarzy, a do przerwy nawet 60:27. Łowiczanie dominowali w każdym elemencie koszykarskiego fachu i pewnie zmierzali po dziesiątą ligową wygraną. Ostatecznie miejscowi zwyciężyli 118:60, po raz drugi w sezonie przekraczając barierę stu punktów.
Najwięcej punktów w łowickiej drużynie zdobyli Maciej Cukierda i Arkadiusz Kobus (obaj rzucili 20 punktów), a królami asyst zostali Bartosz Włuczyński i Hubert Makuch (odpowiednio 10 i 9 podań, po których koledzy trafiali do obręczy).
Łowiczanie umocnili się na pozycji lidera, gdyż ich najgroźniejsi przeciwnicy, MCS Daniel Gimbaskets2 Przemyśl i AZS UŁ Szkoła Gortata Łódź, w 11. kolejce solidarnie przegrały swoje spotkania.
Za tydzień (20.12) łowiczanie zmierzą się na wyjeździe z KK Warszawa. Ekipa Roberta Kucharka kolejny mecz u siebie rozegra dopiero 13 stycznia 2016 roku. Wtedy ich rywalem będzie inny klub ze stolicy, Polonia.
KS Księżak Łowicz – MKS Start Lublin 118:60 (37:14, 23:13, 37:12, 21:21)
Księżak: Cukierda 20, Kobus 20, Wójcik 17 (1x3), Włuczyński 14 (2x3), Makuch 7 (1x3) oraz Siemieńczuk 15 (5x3), Zdunkiewicz 12, Aniszewski 11 (1x3) i Szkup 2.
{youtube}jL6t-hit2U0{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pogrom to był w Jedwabnem! Czy nie za mocne słowa na użytek dnia codziennego?