Pogoda teraz: 15°C | zachmurzenie duże
Reklama
Polska rodzina z Donbasu zamieszka w Łowiczu
Młode małżeństwo pochodzące z ogarniętego wojną ukraińskiego Donbasu otrzyma schronienie w Łowiczu. Taką decyzję podjęła łowicka Rada Miejska, obradująca wczoraj (14.06) na nadzwyczajnej sesji.
Z prośbą o udzielenie pomocy młodej rodzinie zwrócił się wojewoda łódzki Zbigniew Rau i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. 31-letni Oleksandr Gergovskyi i jego o dwa lata starsza żona Tatiana zmuszeni byli uciekać z nękaną działaniami wojennymi Ukrainą. Małżeństwo od kilku miesięcy mieszka w ośrodku Caritas w Rybakach (województwo warmińsko-mazurskie), ale już w czerwcu osiedli się w Łowiczu.
Pan Oleksander jest z wykształcenia elektromechanikiem. Na Ukrainie pracował jako przedstawiciel handlowy, zajmował się również elektryką na torach kolejowych. Mężczyzna jest posiadaczem Karty Polaka, na podstawie której rodzina otrzymała prawo stałego pobytu na terytorium Polski. Jego żona Tatiana ukończyła studia, jest mikrobiologiem, za naszą wschodnią granicą kontrolowała produkty spożywcze. Wkrótce rodzina się powiększy. Pani Tatiana spodziewa się dziecka.
Debatująca w 17-osobowym składzie Rada Miejska w Łowiczu jednogłośnie zdecydowała się pomóc polskiej rodzinie z Donbasu w rozpoczęciu nowego życia. Przyjezdnym z Ukrainy zostanie przydzielone mieszkanie komunalne o powierzchni 37,54 m2 przy ul. Kaliskiej. - W przypadku repatriantów miasto otrzymuje dotację na adaptację mieszkania. Natomiast wszystkie koszty związane z przyjęciem tej rodziny leżą po stronie miasta - mówiła na sesji Maria Więckowska, sekretarz miasta. Aby wyposażyć lokum, urzędnicy będą poszukiwać sponsorów.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
[quote name="..."]Burmistrz jakby pogadal dobrze z biskupami, to ci biedni ludzie mogliby mieszkać w sąsiedztwie ratusza, tam piękny teren i budynek mieszkalny okazały, dużo rodzin by się tam zmieściło, poziom wysoki tzn. standard i sąsiedzi dobrzy, madla się dużo i pomocni. Na Kaliskiej to tak zwyczajnie, jak dla rodaków z zagranicy.[/quote]Mówisz o tej skromnej posiadłości, przecież tam aż bida piszczy od klinkieru. Ciężko wypracował biskup bu chociaż taką skromną chałupkę mieć.
Hehe zapomnijcie zeby klecha co kolwiek,tak dziala szatan, nic nie daje tylko bierze. Bóg nie potrzebuje posrednikow a szatan i owszem.
[quote name="..."]Burmistrz jakby pogadal dobrze z biskupami, to ci biedni ludzie mogliby mieszkać w sąsiedztwie ratusza, tam piękny teren i budynek mieszkalny okazały, dużo rodzin by się tam zmieściło, poziom wysoki tzn. standard i sąsiedzi dobrzy, madla się dużo i pomocni. Na Kaliskiej to tak zwyczajnie, jak dla rodaków z zagranicy.[/quote]brawo popieram
[quote name="..."]Burmistrz jakby pogadal dobrze z biskupami, to ci biedni ludzie mogliby mieszkać w sąsiedztwie ratusza, tam piękny teren i budynek mieszkalny okazały, dużo rodzin by się tam zmieściło, poziom wysoki tzn. standard i sąsiedzi dobrzy, madla się dużo i pomocni. Na Kaliskiej to tak zwyczajnie, jak dla rodaków z zagranicy.[/quote]Burmistrz pogada...a i owszem. w poniedziałek o 17.30 o działce na głrkach. Klechy nie odpuszczą
Burmistrz jakby pogadal dobrze z biskupami, to ci biedni ludzie mogliby mieszkać w sąsiedztwie ratusza, tam piękny teren i budynek mieszkalny okazały, dużo rodzin by się tam zmieściło, poziom wysoki tzn. standard i sąsiedzi dobrzy, madla się dużo i pomocni. Na Kaliskiej to tak zwyczajnie, jak dla rodaków z zagranicy.
[quote name="kasia"]Bardzo się wzruszyłam żenada niech mieszkańcom dają mieszkanie. Nasza Polska patologia.[/quote]Pewnie! niech daje! nam się wszystko należy!! dawać i juz! do roboty !!!!
Bardzo się wzruszyłam żenada niech mieszkańcom dają mieszkanie. Nasza Polska patologia.