
Dużych powodów do radości dostarczył 31-letni zawodnik UKS GOK Zduny Konrad Wolski, który w dniach 22/23 września wziął udział w niezwykle morderczym, prestiżowym biegu na 111.3 km w ramach Jurajskiego Festiwalu Biegowego.
Wyścig odbył się na trailowej trasie Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
Nasz zawodnik spisał się rewelacyjnie, zajmując wśród 30 zawodników bardzo dobre czwarte miejsce z wynikiem 14.55.01.
- Duże podziękowanie kieruję mojej mamie Urszuli Wolskiej i narzeczonej Milenie Jędrzejewskiej. Wspierały mnie psychicznie przed i w trakcie biegu. Poza tym zapewniały mi niezbędną pomoc na wszystkich punktach kontrolnych. Bieg był niezwykle ciężki. Tak naprawdę przebiegłem nie 111 km ale 10 km więcej co było efektem wątpliwego oznaczenia trasy w niektórych miejscach w wyniku czego kilka razy błądziłem po lesie w trakcie nocy - powiedział zawodnik ze Zdun po skończonym biegu.
To nie jedyne sukcesy Konrada Wolskiego.
Wcześniej startował również w ultramaratonie na dystansie 50km, który odbył się w dniu 1 sierpnia w Kamieńsku zajmując wśród 60 zawodników z czasem 4.23.57 bardzo dobre miejsce piąte natomiast w dniu 19 września wystartował w Łodzi w biegu na 5 km, odbywającym się w ramach charytatywnej imprezy "Biegnij z nami po marzenia" gdzie z wynikiem 17 minut i 18 sekund zajął miejsce pierwsze.
- Podziwiam Konrada. Takie dystanse jak ten na jurze krakowską - częstochowskiej pokonują jedynie najwięksi twardziele. Myślę, że to jednak nie koniec ekstremalnych wyczynów Konrada i jeszcze nie raz na z czymś zadziwi - powiedział Stanisław Znyk.
Foto: Konrad Wolski z mamą i narzeczoną
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie