
W rozegranym w Wielką Sobotę (3 kwietnia) meczu 22. kolejki III ligi zespół trenera Mykoli Dremliuka przegrał u siebie 0:1 (0:0).
Słabe spotkanie zafundowali podopieczni Mykoli Dremluka w Wielką Sobotę kibicom oglądającym mecz on-line.
Na rozpoczęcie rundy wiosennej do Łowicza przyjechała ostatnia drużyna naszej ligi z dorobkiem zaledwie 8 punktów w 21 meczach.
Trudno nie stwierdzić, że łatwiejszego przeciwnika można nie mieć, ale piłkarze łowickiej drużyny chyba zlekceważyli dzisiaj przeciwnika.
Mecz rozgrywany był na sztucznej murawie na OSiR-e przy ul. Jana Pawła II.
Już w 1 połowie drużyna przyjezdnych wywalczyła rzut karny, który wybronił bramkarz Pelikana Eryk Niemira.
Początek drugiej połowy to nieśmiałe ataki ptaków, ale to w 61 minucie drużyna z Wasilkowa strzela zwycięską bramkę.
Pelikan kilkukrotnie zagroził bramce drużyny gości, ale było to za mało żeby uratować chociażby remis.
W najbliższy weekend czeka nas kolejne spotkanie w Łowiczu z drużyną z Morąga, a potem czekają 4 wyjazdy do Kutna, Błonia, Radomska i Tomaszowa Mazowieckiego.
Jak widać o punkty nie będzie łatwo, a bez zaangażowania całej drużyny od pierwszej minuty groźba spadku do IV ligi może okazać się bardzo realna.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dziady już handlują punktami.