
Księżak przegrał dziś (29.03) w Kielcach z drużyną UMKS 61:81 w pierwszym meczu II rundy play off o awans do 1. ligi.
Faworyta tej półfinałowej pary należało upatrywać w drużynie gospodarzy, która rundę zasadniczą zakończyła na 2 miejscu w tabeli. Księżak nie mógł jednak czuć się z góry przegranym, tym bardziej że w bieżącym sezonie potrafił już pokonać UMKS. Rzecz się działa nie tak dawno (trochę ponad miesiąc temu), a łowiczanie wygrali we własnej hali 78:64.
Początek był wyrównany, a pierwsza kwarta zakończyła się remisem 20:20. W kolejnych fragmentach meczu Księżak nie był już tak skuteczny, ale do przerwy dotrzymywał kroku rywalom z Kielc, mimo iż do szatni to podopieczni trenera Rafała Gila schodzili prowadząc 37:32.
Fatalna dla łowiczan była trzecia odsłona, którą przegrali różnicą aż 17 punktów (29:12). Kłopoty zaczęły się w 22 minucie meczu, kiedy przy stanie 41:37 dla gospodarzy, swój początek wzięła katastrofalna dla Księżaka seria. Łowiczanie po prostu stanęli - gdy rzucali, to niecelnie, a na domiar złego notowali dużo strat, co było wodą na młyn dla UMKS, skrzętnie korzystającego z prezentów. Z tego powodu szkoleniowiec Robert Kucharek aż dwukrotnie w ciągu niespełna dwóch minut poprosił o czas. Jego koszykarze w końcu zdołali się przełamać, ale po dwóch osobistych Łukasza Bąka wciąż górą byli kielczanie, którzy prowadzili 54:39, a przed czwartą kwartą 66:44. W ostatnich 10 minutach spotkania koszykarze z Łowicza nie byli już w stanie odwrócić losów meczu i ostatecznie przegrali różnicą 20 punktów.
Najskuteczniejszy w drużynie Księżaka był Łukasz Bąk, który zdobył 13 punktów. Dla gospodarzy aż 24 punkty rzucił Jakub Dryjański.
W drugim półfinale SKK Siedlce pokonał MKS Skierniewice 80:70.
Spotkanie rewanżowe między Księżakiem a UMKS zaplanowano na przyszłą sobotę, 5 kwietnia o godz. 19. Zawodnicy mają więc nieco więcej czasu na odpoczynek i przygotowania, kibice zaś liczą na powtórkę z ćwierćfinałów.
UMKS Kielce – KS Księżak Łowicz 81:61 (20:20, 17:12, 29:12, 15:17)
Księżak: Bartłomiej Szczepaniak 9 (3x3), Bartosz Włuczyński 11 (3x3), Kacper Kromer 10 (1x3), Łukasz Bąk 13 (1x3), Przemysław Malona oraz Maciej Siemieńczuk 5 (1x3), Marcin Kuczmera 4, Rafał Malitka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie