
Tylko wczoraj (10 lipca) strażacy z powiatu łowickiego wyjeżdżali do pięciu pożarów. W Retkach i Sapach zapaliło się rżysko, a w Michałówku płonął las.
Wysokie temperatury, które w ostatnich dniach odnotowywane są w całym kraju, sprawiają, że na polach i w lasach jest bardzo sucho, a o pożar nietrudno. W środowe (10 lipca) popołudnie strażacy z powiatu łowickiego odnotowali pięć takich pożarów.
Tuż przed godz. 14 wpłynęło zgłoszenie o pożarze rżyska i suchej trawy w Retkach (gmina Zduny). Na miejscu interweniował zastęp z PSP w Łowiczu oraz druhowie z Retek i Złakowa Kościelnego. Pożar objął teren o powierzchni około 200 metrów kwadratowych.
Później strażacy dwukrotnie byli wzywani do Michałówka (gmina Nieborów), gdzie doszło do pożarów lasu.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło około godz. 14:35, a na miejsce zadysponowano strażaków z PSP w Łowiczu oraz OSP w Dzierzgowie i Nieborowie. Płonęła ściółka leśna na powierzchni około 300 mkw.
Cztery godziny później w tej samej miejscowości, ale w innym miejscu, doszło do kolejnego pożaru. Tym razem płonął obszar nieco większy, o powierzchni 400 mkw. Z płomieniami walczyły cztery zastępy: dwa z OSP w Dzierzgowie oraz po jednym z PSP w Łowiczu i OSP w Nieborowie.
Około godz. 19 wpłynęło zgłoszenie o pożarze rżyska i belki słomy w miejscowości Sapy (gmina Domaniewice). Objęty ogniem teren o powierzchni około 200 mkw gasiły trzy zastępy OSP: z Sap, Domaniewic i Rogóźna.
Chwilę po godz. 20 w tym samym miejscu znów pojawił się ogień, z którym poradzili sobie miejscowi druhowie z pomocą domaniewickich strażaków ochotników.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie