Pogoda teraz: 22°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Problem palenia śmieci obecny również latem
Kilka dni temu na naszą skrzynkę redakcyjną doszedł mail od pana Janusza, który prosi o interwencję w sprawie palenia śmieci w domowych piecach. Sprawdziliśmy co można zrobić, gdy podejrzewasz, że któryś z sąsiadów pali odpady.
Temat palenia śmieci wraca co roku jak bumerang, niestety nie tylko w sezonie grzewczym. Najczęściej dotyczy mieszkańców domków jednorodzinnych, którzy robią to w ramach oszczędności, trując siebie i swoich sąsiadów.
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że spalanie odpadów w piecach centralnego ogrzewania stwarza zagrożenie dla ich zdrowia i życia. Najgorsze skutki przynosi spalanie tworzyw sztucznych, impregnowanego i lakierowanego drewna, torebek foliowych, gumy, starych szmat i butów oraz zużytych pampersów. W wyniku spalania tego typu śmieci emitowane są rakotwórcze dioksyny, których toksyczny wpływ na zdrowie może objawić się dopiero po kilkudziesięciu latach np. w postaci chorób nowotworowych.
Właśnie z takim problemem zgłosił się do nas mieszkaniec Górek. Mężczyzna zwraca uwagę, że brak regulacji prawnych oraz całkowita ignorancja lokalnych służb spowodowała, że wiele osób czuje się bezkarnie, a edukowanie i napominanie niewiele pomaga.
- Próbowałem wszystkich sposobów, niestety bezskutecznie. Osoby, z którymi rozmawiałem tłumaczą swoje zachowanie potrzebą podgrzania wody. Czują się wobec tego usprawiedliwione – pisze pan Janusz.
W Łowiczu urzędem odpowiadającym za prowadzenie spraw wynikających z ustawy prawo ochrony środowiska jest wydział Spraw Komunalnych. Jeżeli podejrzewamy, że sąsiad pali w piecu odpadami (wytwarza się przy tym charakterystyczny zapach palonego plastiku), należy zadzwonić do WSK z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia wykroczenia. Pracownik ma obowiązek przyjąć zgłoszenie i podjąć odpowiednie kroki.
Należy jednak rozróżnić dwie sytuacje – zgłoszenie palenia śmieci oraz zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia.
Jak dowiedzieliśmy się od burmistrza Krzysztofa Kalińskiego, każde zgłoszenie palenia śmieci jest sprawdzane przez pracownika wydziału. Podczas wizyty w danym gospodarstwie domowym towarzyszą mu funkcjonariusze policji, którzy dokonują czynności sprawdzających.
Co dzieje się w przypadku ujawnienia wykroczenia? Gdyby w Łowiczu funkcjonowała Straż Miejska, sprawca zostałby pouczony lub ukarany mandatem do nawet 500 złotych. W przypadku pracownika wyznaczonego przez urząd sprawa kierowana jest do sądu – do czego dochodzi sporadycznie. Trudno jest bowiem udowodnić winę, a przebadanie próbek pobranych z paleniskach jest kosztowne. Kary są jednak dotkliwe i ten, kto „termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów” podlega karze aresztu (do 30 dni) bądź grzywny (do 5 000 złotych).
- W tym roku mieliśmy tylko kilka takich zgłoszeń. Było to parę miesięcy temu w sezonie grzewczym – mówi Krzysztof Kaliński.
Problemem jest brak wiedzy, jakie konsekwencje dla zdrowia niesie za sobą palenie śmieci oraz mała świadomości jak i gdzie można złożyć takie zawiadomienie bądź też strach przed zemstą sąsiada. Jeżeli w mniemaniu zgłaszającego działania służb były niewystarczające lub odmówiono mu interwencji, pozostaje złożenie skargi do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
foto:fotalia
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Zaczyna sie przed 22 siwo od dymu,chcesz otworzyc okno po calym dniu zaru a tu smród palonych smieci i ujadajace psy niech kur... się ktos za to wezmie...
Z tymi psami to jest faktycznie prawda. My z mężem i dziećmi mieszkamy w bloku, na przeciwko mieszka małżeństwo którzy mają dwa psy. Bez przerwy ujadaja, cały dzień, w nocy też. Można dostać świra. Najgorsze jest to że pomimo próśb ludzi nie widzą problemu. Co zrobić z takimi sąsiadami. Pomocy!!
A co zrobic z sasiadka ktora cale dnie smieje sie b. glosno i wszystkich wyzywa?
Zaprosić na wycieczkę do lasu?
http://lowicz.naszemiasto.pl/forum/temat/smog-kto-nas-truje,343198,t,id.html
Wystarczy przejechać się po mieście kiedy zbierają plastiki. Tam gdzie nie są wystawione to wiadomo co się z nimi dzieje .Np. ze stolaarni na Sochaczewskiej 2 razy dziennie widać kopciucha z komina. I rano i wieczorem/
Ludzie co wy widzicie za problem z tymi śmiciami w Zgierzu spaliły się ich całe tony i zostało wydane oficjale oświadczenie( po przeprowadzeniu ekspertyz przez najlepszych specjalistów w tej dziedzinie) , że nie ma żadnego skarzenia a smród jaki smród wiatr rozwieje. Po wysłuchaniu tej opini dochodzimy do wniosków, skoro im prawo zezwala na palenie to dlaczego karać biednego Kowalskigo.
Powyższy komentarz to typowy przykład prostego bezmyślnego człowieka który ma wiat w głowie. Głębokie wyrazy współczucia w imieniu mieszkańców Łowicza.
Podpierdole każdego kto na moich oczach będzie palił śmieci. Koniec poblażania, jak jeden z drugim dostanie 5000 to mu się odechce trucia sąsiadów. Nie potraficie żyć jak ludzie to wypierdalać do lasu.
Ujadające kundle w blokach to mega problem. W ogóle ustawowo zakazałbym trzymania psów w blokach. Jak chcesz hodować psa to kupuj działkę, buduj dom i się baw w kynologa od siedmiu boleści.
Brawo, to nasze miasto i mamy prawo decydować jak będą tu żyć nasze dzieci. Nie odpuszczę żadnemu trucicielowi, przez takich moje dziecko ma astmę.
Zwróćcie uwagę że w komentarzach nigdy nie piszą osoby związane zawodowo z urzędem miasta. Brak jakichkolwiek reakcji lub propozycji rozwiązywania problemów zgłaszanych przez mieszkańców, brak odzewu tylko krótkie informacje dla mediów w niczym nie pomagający bełkot. Nie jest tajemnicą że wiele stanowisk obsadzonych jest osobami pełniącymi swoje funkcje z zasiedzenia lub układów i znajomości. Brakuje młodych osób nie powiązanych z starą ekipą, kogoś kto rozp...szy to zgrzybiałe towarzystwo. Panowie czekamy niecierpliwie na wybory !
Czerwiński na klickiego wyapala codziennie śmieci i nikt z tym nic nie potrafi zrobić
Górki godz.7.05 i jakaś ku..a plastiki pali !
Dzwońcie od razu na 112, niech wlepiają mandaty trucicielom
Grocholewicz robi to nagminnie. Truje siebie (choć jemu pewno wszystko jedno w jego stanie),swoje dzieci i wnuki. Poza tym ludzi dookoła. Aż do bloków na Podrzecznej. I nikt z tym nie zrobił nic. Choć wszyscy o tym wiedzą. A synek i córka się cieszą,że tatuś im dzieci truje.