
Zarząd Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej rozpoczyna działania, które mają uniemożliwić osobom spoza ŁSM podrzucanie odpadów do kontenerów na osiedlach. Jednym z przygotowanych rozwiązań miałby być monitoring.
Zarząd Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej prowadzi działania zamierzające do wyeliminowania procederu podrzucania odpadów do kontenerów na osiedlach przez osoby spoza ŁSM. Z tego też powodu prezes Mariusz Siewiera rozważa objęcie spółdzielczych zasobów monitoringiem wizyjnym.
Wielu mieszkańców spółdzielni jest świadomych problemu podrzucania śmieci, występującego w zasobach Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Największa w mieście nad Bzurą spółdzielnia regularnie otrzymuje od mieszkańców zgłoszenia na ten temat. Zarząd ŁSM szczegółowo je analizuje.
- Jednym z rozwiązań może być monitoring wizyjny na zarządzanych przez nas osiedlach – informuje prezes Mariusz Siewiera. - Doskonale wpisuje się on w planowane na ten rok dalsze prace związane ze stawianiem wiat kontenerowych. Ponadto przyczyni się on do podniesienia poziomu bezpieczeństwa mieszkańców ŁSM.
Zarząd ŁSM postanowił zbadać opinię mieszkańców na ten temat. Czy monitoring wizyjny sprawdzi się w zasobach ŁSM i powinien być instalowany, czy może jednak nie? Na to pytanie odpowie ankieta, którą opublikowano na profilu facebookowym spółdzielni.
fot. ŁSM
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie będzie teraz gdzie setki puknąć. Poważnie to trzeba by było znać lokatorów żeby ich później na monitoringu zweryfikować. Kasa w błoto ,jeszcze ktoś będzie musiał inwigilować.
to idioci, którzy brną w to żeby kłucić teraz lokatorów z nie lokatorami itp. To są jaja - przecież ten problem powinien być zupełnie inaczej rozwiązany i żeby każdy mógł wyrzucić śmieci gdzie chce i kiedy chce. A nie śmietniska pozamykać a na uliacach coraz większy SYF!
Jedyna opcja to wiaty zamknięte na kłódkę, bo ktoś kto będzie przeglądał monitoring, skąd ma wiedzieć czy to lokator czy nie, nawet jak ktoś podjeżdża samochodem - to też może być lokator?
Taki wizerunek utrwalony na nagraniu będzie stanowił dane osobowe, zgodnie z art. 4 pkt 1) RODO
Sie zatrudni śwagra, brata, siostrę, żonę, siostrę żony, kolege radnego i będzie z domu inwigilować...
Chyba ich pogięło, kto zweryfikuje osoby wyrzucające śmieci? Dodatkowy etat chcą stworzyć? Jeszcze jeden?
podjeżdżają samochodami (często drogimi) wyrzucają śmieci i odjeżdżają na oczach lokatorów. Jak tu nie będą mogli to wyrzucą do lasu bo ten typ tak ma - póki kary brak.
na Dąbrowskiego non stop leżą a raczej sa podrzucane stare szafy, kanapy zapleśniałe, więc to raczej nie z bloków, jakieś zasyfiałe meble z garaży, opony i to codziennie nowa dostawa, zamykać na klucze i koniec
Prościej zamknąć wiatę na śmieci. Każdy kupi klucz i ok.
Zjawisko podwożenia śmieci przez osoby spoza osiedli jest masowe, zatem trzeba coś zrobić, aby to wyeliminować. Nie chodzi o to, że przyjeżdża ktoś rowerem i przywozi reklamówkę śmieci. Do kontenerów osiedlowych podjeżdżają samochody wyładowane różnymi odpadami, najczęściej z jakiegoś remontu. Robią to najczęściej po zmroku. Mam wątpliwości, czy pomysł na monitoring jest najlepszy. Wiedząc o tym, będą podjeżdżać tak, żeby monitoring nie objął pojazdu i tablicy rejestracyjnej, a identyfikacja delikwenta na podstawie sylwetki będzie bardzo trudna. Jeśli ma powstać system eliminujący obcych podrzucających śmieci, to przede wszystkim musi być skuteczny i odstraszający. W przeciwnym razie, nic z tego nie wyjdzie. Starania prezesa doceniam.
dlaczego w prywatnych blokach a raczej śmietnikach wszystko jest zamykane i czysto jak w pudełeczku? i oni mijają swoje klateczki i wywalają wszystko na otwarte śmietniki LSM. Na Bratkowicach jest zamykany śmietnik a oni wywalają na przeciwko do otwartego kontenera, a na Dąbrowskiego jak pisze Rumcajs prawda, na przeciwko parku Mickiewicza przy kontenerach to stosy bubli, wózki, krzesła z epoki gierka:-))))), skąd to wszystko ludzie wyciągają? i podjeżdżają furą i to wieczorami , a róbmy fotki i wrzucajmy do neta, ludzie z bloków się znają , więc wiadomo kto obcy buszuje wieczorami z worami śmieci i meblami.
Kurde, czasem podjadę do szwagra na Starzyna I wrzucę butelkę pet bez nakrętki, teraz wg tego lepiej wywalić w trawę poza zasięgiem kamer....
Co za problem. Niech wyrzucają, po to jest kosz. Ja jestem za otwartymi kontenerami na śmieci. Lepiej tu niż do lasu.