
Ewa Tomczak urodziła się 2 września 1953 r. w Łowiczu. Już jako dziecko próbowała swoich sił w pisaniu wierszy. Jej wielką miłością jest twórczość Adama Mickiewicza. W 2003 r. została przyjęta do Stowarzyszenia Twórców Ludowych w dziedzinie Poezji. Oprócz wierszy, jest również zakochana w folklorze Ziemi Łowickiej.
Pisze scenariusze do przedstawień ludowych oraz maluje obrazy o takiej tematyce...
Justyna Domińczak - Jest pani poetką, malarką ludową, od jak dawna pani piszę ?
Ewa Tomczak ? Tak dokładnie to nie pamiętam. Zachowane wiersze mam od 16-tego roku życia, jednak pisać zaczęłam już dużo wcześniej. Pierwsze moje wiersze powstawały w szkole podstawowej, a były one o różnej tematyce gdyż nawet kropelka wody potrafiła zainspirować mnie do napisania o niej.
J.D. ? O czym najczęściej pani pisała?
E.T. ? Wiersze w młodości były różne, najpierw były to jakieś proste rymowanki, potem to już takie troszkę poważniejsze i bardziej romantyczne, a teraz to zależy od nastroju w jakim akurat jestem, od okoliczności oraz sytuacji i osób z którymi mam do czynienia.
J.D. ? Przez swoje pisarskie pasje nie miała pani problemów w domu, jakiś zatargów z mamą ?
E.T. ? Nie, mama zawsze bardzo mnie wspierała. Słysząc w szkole pochwały od pań polonistek wyobrażała sobie (i głęboko w to wierzyła) , że kiedyś ?daleko zajdę?. Pewnie teraz po ukazaniu się mojego tomiku wierszy ?Hej, ode wsi do miasta? była by ze mnie dumna.
J.D. ? Premiera tego tomiku odbyła się 18 grudnia 2009r w PBP w Łowiczu. Czy długo zbierała pani wiersze do tego tomiku?
E.T. ? Wiersze znajdujące się w tym wydaniu przeważnie pochodzą z lat 90-tych, ale jest też i parę wierszy współczesnych. Te starsze pochodzą z okresu kiedy udzielałam się w zespole ludowym wsi Urzecze ?Łowiczanie?. W tedy poznałam dużo ciekawych ludzi i ich opowieści, którzy inspirowali mnie do tego o kim bądź o czym pisałam np.: Maria Stachnal, Zosia Czubik, Ula Okraska, Kazik Odolczyk. Wybierając wiersze do tego tomiku stwierdziłam, że posiadam bardzo dużo wierszy o tematyce religijnej, ale dla mnie wiara i ludowość bardzo są ze sobą powiązane- tworzą jedność.
J.D.- Kiedy można spodziewać się wydania następnego tomiku z pani twórczością ?
E.T. ? Mam nadzieję, że już niedługo, ale tym razem będą to dramaty. Czasem swoje wiersze wysyłam na różne konkursy gdzie czasem moja twórczość zostaje doceniona np. w 2007 r. otrzymałam wyróżnienie na Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Jana Pucka w Lublinie za dramat ?Przy Świątecznym Stole?, a w 2008 r. również dostałam wyróżnienie na tym samym konkursie za wiersz ?Wiejscy Poeci?.
J.D. ? W swoich wierszach, dramatach i scenariuszach przedstawień, które pani pisze bardzo często wplatany jest wątek ludowości obyczajowości?
E.T. ? Tak, bardzo kocham wszystko co łowickie (stroje, tradycje, wszelkie ozdoby ) i przez swoją twórczość chcę przekazać tą spuściznę regionalną, którą mamy na Ziemi Łowickiej innym osobą (wszystkim tym którzy czytają moje wiersze bądź oglądają moje obrazy). Wcześniej w latach 90-tych były ciężkie czasy dla kultury ludowej, młodzież wolała wzorować się na zachodzie zapominając o rodzimym pięknie. Cieszę się, że zamiłowanie do ludowości wraca do łask.
J.D. ? Pani pasja to przecież nie tylko wiersze, ale też i obrazy?
E.T. ? Uwielbiam malować, talent malarski odziedziczyłam chyba po tacie. Najpierw malowałam jakieś fotosy filmowe a potem portrety ludzi.
J.D. ? Ostatnio w PBP w Łowiczu wystawione były pani obrazy przedstawiające ?Wesele Łowickie?
E.T. ? Jest to cykl obrazów składających się z siedmiu płócien (jest ich więcej, jednak wystawionych zostało tylko tyle gdyż chciałam zachować jeden format). Obrazy przedstawiają najważniejsze sceny z obrzędu weselnego.
J.D. ? Maluje pani tylko dla siebie, rodziny czy również na zamówienie ?
E.T. ? Raczej obrazy ludowe to dla siebie, ale jeśli ktoś chce to namaluję taki obraz i dla niego. W sumie to już wiele moich obrazów jest w świecie np. na konkurs w Łodzi pt: ?Idą gody, idą? namalowałam też cykl obrazów, które zostały potem zakupione przez tamtejsze Muzeum . Moje ludowe malarstwo doceniane jest na wystawach , gdyż jest to malarstwo nieprofesjonalne (nieszkolone).
J.D. ? Pani następna pasja w malarstwie to Anioły?
E.T. ? Tak, Anioły to prawdziwa pasja, zbieram bardzo dużo informacji na ten temat, a potem staram się to przelać na płótno. Anioły maluje mi się bardzo lekko, w zasadzie One same się malują.
J.D. ? Anioł najchętniej przez paniom malowany, ulubieniec- czy jest taki ?
E.T. ? Mam takich ulubieńców. Bardzo lubię malować Archanioła Rafała (najpotężniejszy lekarz i uzdrowiciel, opiekuna podróżników) oraz Anioła Michała (pomaga On zwalczać nieprzyjaciół czy też wrogo nastawionych do nas ludzi).
J.D. ? Czy ludzie chętnie zamawiają obrazy z Aniołami?
E.T. ? Bardzo chętnie , w okresie jednego roku namalowałam 74 Anioły i ciągle ktoś do mnie dzwoni czy też przychodzi i prosi o namalowanie takiego opiekuna. Najczęściej zamawiany jest Archanioł Ciamuel zwany również Hamuel- opiekun miłości, rodziny i małżeństwa.
J.D.- Nie myślała pani o zorganizowaniu jakieś małe ?niebiańskiej? wystawy ?
E.T. ? Myślałam i to często, ale trudno to urzeczywistnić, gdyż jeśli tylko namaluję jakiś obraz z aniołem to zaraz znajdzie się ktoś zainteresowany jego kupnem, ale może kiedyś jeszcze taką wystawę zorganizuję.
J.D. ? Dziękuję za rozmowę- czy może chciałaby pani na zakończenie przekazać coś swoim czytelnikom ?
E.T. ? Moi mili, uczulona jestem na piękno słowa polskiego i bardzo bolą mnie wulgaryzmy, który słyszy się na co dzień. Chciałabym aby młodzi ludzie wiedzieli jaką wartość mają wypowiedziane przez nich słowa. Przecież przez te nasze wypowiedzi przekazujemy innym pewną część siebie. Chciałabym również aby młodzi ludzie wracali i doceniali swoje rodzime korzenie, naszą ludowość, gdyż jest w tym wszystkim taki piękny Duch, który odróżnia nas od innych krajów
Polsko ? strzeż polskości
Szanuj swego Ducha,
Niech On alarmując,
W złoty róg wciąż dmucha...
...Na koniec pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników portalu lowicz24.eu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie