
Piłkarki drugoligowego Pelikana Łowicz udanie zakończyły rundę jesienną sezonu 2014/2015, pokonując w ostatnim tegorocznym pojedynku drużynę KU AZS Uniwersytet Warszawski 3:1.
W ostatnim jesiennym meczu podopieczne trenera Damiana Żaczka zmierzyły się z dobrze znanym rywalem, zespołem KU AZS Uniwersytet Warszawski. Spotkanie odbyło się w niedzielne (26.10) popołudnie i było szczególne dla dwóch piłkarek Pelikana, które w przeszłości broniły barw "Akademiczek". Mowa o Katarzynie Janiec i Lidii Sowińskiej.
Pierwsza połowa należała jednak do przyjezdnych, które lepiej radziły sobie na boisku, wykorzystując dość niemrawe poczynania gospodyń. Nic dziwnego, że na prowadzenie wyszły właśnie "Akademiczki", które wykorzystały nie najlepsze ustawienie łowickiej obrony. Piłkę w siatce umieściła Katarzyna Włodarczyk i była to jedyna bramka, która padła w pierwszej części gry.
Na szczęście po przerwie obraz gry uległ zmianie i "Pelikanki" mówiąc najprościej wzięły się za grę, choć długo kazały czekać na zmianę wyniku. W 72 minucie groźnie zza pola karnego uderzyła Gabriela Sass, ale bramkarka gości zdołała wybić na rzut rożny. Już w kolejnej akcji ręką we własnym polu karnym zagrała jedna z piłkarek AZS i sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystała Karolina Szulc. Kilka minut potem padła druga bramka, a jej autorką była Sass. W tej sytuacji zawodniczka "biało-zielonych" przelobowała golkiper warszawskiej drużyny.
Od tego momentu gra wyraźnie się zaostrzyła, a nad sytuacją na boisku nie do końca umiał zapanować arbiter. Na 5 minut przed końcem wynik spotkania ustaliła rezerwowa Martyna Dziedzic. Rywalki miały swoją szansę na drugiego gola, ale skutecznie interweniowała Agata Pacler.
Kobiecy zespół Pelikana po dziesięciu meczach plasuje się na 3. miejscu w tabeli z dorobkiem 21 punktów. Zespół z Łowicza może wyprzedzić jeszcze Piastovia Piastów, która ma do rozegrania dwa zaległe spotkania.
Pelikan Łowicz - AZS Uniwersytet Warszawski 3:1 (0:1)
Szulc (rzut karny), Sass, Dziedzic - Włodarczyk
Pelikan: A. Pacler - Sowińska, Janiec, M. Pacler , Kołodziejska, Brzezińska, Czerbniak, Sass, Stawicka, Kubel, Szulc oraz Gawęcka, Dziedzic, Świątek, Sobielarska, Fuks, Rosa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dziewczęta to chociaż po przerwie robią sobie pobudke bo mężczyźni to nie wiem czy po meczu w szatni się obudzą Ostatnio byłem na meczu to sam prawie zasnąłem . Fakt, że spod Kauflanda ograniczona widoczność miałem