Pogoda teraz: 8°C | zachmurzenie małe
Reklama
Przepisy działały zaledwie trzy tygodnie! Konfiskaty aut za jazdę po alkoholu nie będzie!
Rząd rezygnuje z obowiązkowej konfiskaty aut pijanym kierowcom. Projekt, który właśnie trafił do wykazu prac legislacyjnych rządu, zakłada zmianę przepisów, które weszły w życie zaledwie trzy tygodnie temu.
14 marca 2024 r. weszły w życie przepisy umożliwiające konfiskatę aut nietrzeźwym kierowcom.
Nie ma jednak aktów wykonawczych dotyczących nakładania tej kary. Nowe przepisy umożliwiają stosowanie przepadku auta, gdy kierowca spowoduje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy, a miał ponad promil alkoholu we krwi. Z konfiskatą pojazdu musi się także liczyć kierowca, który ma co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, nawet jeśli nie spowodował wypadku.
Jak zauważa "Dziennik Gazeta Prawna", projekt nowelizacji kodeksu karnego został właśnie wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu. Szykowane jest m.in. odejście od obligatoryjności w stosowaniu konfiskaty - sąd będzie mógł ją zastosować, ale nie będzie musiał tego robić.
Resort sprawiedliwości chce również wykreślić przepis, który zobowiązuje policjantów do tymczasowego zajęcia pojazdu po stwierdzeniu przestępstwa. To nie koniec.
- W przypadku, gdy pojazd nie stanowi wyłącznej własności sprawcy, oraz w sytuacjach, gdy zastosowanie konfiskaty będzie niemożliwe lub niecelowe z uwagi na jego zbycie, utratę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie, wówczas sąd będzie mógł - choć nie będzie musiał - orzec nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości do 100 tys. zł - czytamy.
Projekt niebawem trafi do konsultacji społecznych.
Źródło: Money.pl
Foto poglądowe
Aktualizacja: 04/04/2024 13:47
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Normalność z przepisami ... parkingi, kto będzie za nie płacił? My ... przetargi, jeden drugi trzeci. Zyskają tylko banki, firmy leasingowe, bo cwaniacy będą kupowali samochody na kredyt albo brali w leasing, a stare zarekwirowane samochody będą stały latami na parkingach
Kampania wyborcza trwa, koalicja boi się wyborów jak diabeł święconej wody. Czym posłowie i posełki, ministrowie i ministry dojeżdżaliby do pracy? Te święte krowy jeżdżą na fazie albo haju, uważając wszystkich za frajerów, na siebie bata nie ukręcą.
Ano, bo się wstępnie okazało, że pijaki i pijaczki kursują raczej pojazdami marnej wartości. Tylko bezwzględna bardzo wysoka grzywna i więzienie za recydywę. I nie płakać, że rodzinka tego nie wytrzyma. Może jej to dobrze zrobi? Bo jak tatuś, synuś lub córeczka kogoś jednak zabiją lub okaleczą po pijanemu, to już nic nie pomoże.