
Natalia Przybysz z zespołem wystąpiła wczoraj (26.03) w sali kina Fenix w koncercie promującym swój ostatni album „Prąd”. Artystka miała gościć w Łowiczu kilka tygodni temu, ale z powodu choroby występ został przełożony.
Ostatni solowy krążek Natalii Przybysz, bardzo dobrze przyjęty przez słuchaczy oraz środowisko muzyczne, ujrzał światło dzienne w listopadzie ubiegłego roku. Za „Prąd” wokalistka odebrała w minioną niedzielę złotą płytę podczas koncertu w warszawskiej Stodole. W czwartkowy wieczór Natalia Przybysz wystąpiła wreszcie w Łowiczu, wreszcie, gdyż początkowo jej koncert zaplanowano na połowę lutego. Plany te pokrzyżowały problemy zdrowotne wokalistki, chociaż nawet wczoraj „Natu” nie była w pełni zdrowa.
Prawie dwugodzinny koncert otworzył tytułowy, delikatnie elektryzujący „Prąd”, po którym tempo podkręcił „Miód”, pierwszy singiel promujący zeszłoroczny album artystki. Publiczność ożywiła się na trzecim kawałku, kołysząc się w rytm „Nazywam się niebo”. Później była m.in. nastrojowa „Królowa śniegu” z banjo w tle czy dosadnie, rockowe „Nie będę twoją laleczką”. Obok utworów z najnowszej płyty widownia wysłuchała też starszych kompozycji, zawartych na płycie zrealizowanej w hołdzie Janis Joplin „Kozmic Blues”. Wśród nich chyba najbardziej znane „Maybe” i „Niebieski”. Koncertową tracklistę dopełniało melancholijne „Sto lat”, choć nie był to ostatni utwór, jaki wczoraj usłyszeliśmy.
Muzycy pojawili się na scenie na bis, gdzie pośród rozstawionych żarówek zagrali jeszcze cztery kawałki, wśród nich „Space Oddity”. To cover Davida Bowiego zrealizowany z gościnnym udziałem Natalii Przybysz na ostatnim albumie Tymona Tymańskiego i Tranzystorów. Artyści pożegnali się z łowicką publicznością zagranym już wcześniej singlem „Nazywam się niebo”.
Natalii Przybysz towarzyszył zespół muzyczny w składzie: Jerzy Zagórski (gitara), Mateusz Waśkiewicz (gitara), Filip Jurczyszyn (bas) oraz Hubert Zemler (perkusja).
Zachęcamy do oglądania fragmentów wczorajszego koncertu.
{youtube}iSPCzfYCoxg{/youtube}
{youtube}-1Ik5Wa8wyg{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zajefajny koncert, kompletny, brzmienie doskonałe, a najlepszą rekomendacją jest to, że po koncercie w empiku kupiłem "Prąd"-polecam.