We wtorek, 2 września, salon fryzjersko-kosmetyczny „Przystań Piękna” przy ul. 11 Listopada w Łowiczu zamieni się w miejsce pełne nie tylko urody, ale przede wszystkim dobra i solidarności.
Tego dnia od godziny 9:00 do 18:00 właścicielka salonu, Iwetta Kosiacka, zrezygnuje ze swojego zarobku i całkowity dochód z usług fryzjerskich przekaże na rzecz braci Strugińskich, którzy walczą z ciężką, rzadką chorobą genetyczną. Jedyną szansą na zatrzymanie postępu choroby jest terapia genowa, której koszt to astronomiczne 35 milionów złotych.
Klienci będą mogli skorzystać ze strzyżenia czy modelowania, a zamiast płacić właścicielce – wrzucą należność do puszki. Na tym jednak pomoc się nie kończy. Córka pani Iwetty, Ewa, będzie wykonywać manicure na takich samych zasadach, a dodatkowo w salonie odbędzie się kiermasz ciast.
– Już skontaktowali się ze mną znajomi, że upieką ciasta i wstawią je do mojego zakładu. Będzie można wejść, poczęstować się i wrzucić pieniądze do puszki – mówi Iwetta Kosiacka, znana w Łowiczu ze swego szczodrego serca i bezinteresownej pomocy.
Nie trzeba się wcześniej zapisywać – można po prostu przyjść „z ulicy” i usiąść na fotel. Organizatorzy liczą na hojność mieszkańców.
To już kolejna inicjatywa pani Iwetty – rok temu podobną akcję zorganizowała dla malutkiego Jasia Dałka z Łowicza.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie