
Do ratusza wpłynął wniosek mieszkańców ulicy Łódzkiej z prośbą o ustalenie lokalizacji przystanków MZK na tejże ulicy. Co ciekawe, miejsce postoju dla autobusów znajdujące się po lewej stronie ulicy w kierunku Jamna ciągle zmienia swoje położenie.
Ulica Łódzka jest jedną z najdłuższych ulic w Łowiczu, dodatkowo położona na jego obrzeżach, dlatego tak ważny dla mieszkańców tej części miasta jest dobrze zorganizowany transport miejski. Korzystają z niego głównie osoby starsze, dzieci oraz młodzież dojeżdżająca do szkół. W ostatnim czasie pasażerowie linii 1 i 5 na ulicy Łódzkiej borykać się muszą z problemem przystanków, które ciągle zmieniają swoją lokalizację.
Chodzi dokładnie o te znajdujące się po lewej stronie drogi krajowej nr 14 w kierunku Jamna. Dotychczas na tejże ulicy znajdowały się dwa przystanki, pierwszy zlokalizowany kilkaset metrów od ronda (na wysokości posesji nr 56), drugi bliżej ogródków działkowych i pętli autobusowej. Zdaniem zarządcy drogi – Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pierwszy ustawiony został bez ich zgody, dodatkowo zlokalizowanie dwóch przystanków niemal naprzeciwko siebie (po przeciwnej stronie jest wiata blaszana) wpływa na bezpieczeństwo pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego.
Po otrzymaniu od GDDKiA oficjalnego pisma ratusz zdecydował się zlikwidować pierwszy przystanek na około dwa tygodnie. Po tym czasie ustawiono go kilkadziesiąt metrów dalej, a ostatecznie przesunięto około 200 metrów względem pierwotnej lokalizacji.
Zdaniem Aleksandra Wielca, członka Zarządu osiedla Kostka jest to rozwiązanie fatalne i uciążliwe szczególnie dla starszych pasażerów. - Odległość między ostatnim przystankiem na ulicy Jana Pawła II a pierwszym zlokalizowanym na ulicy Łódzkiej wynosi około 1 km. Z kolei przystanki na ulicy Łódzkiej ustawione są od siebie w odległości około 300 metrów – przyznaje poirytowany Aleksander Wielec.
Zdaniem naszego rozmówcy dotychczas mieszkańcy ulicy Łódzkiej liczyli na modernizację drogi. Plany GDDKiA zakładały zwężenie pasa jezdni, pobudowanie ścieżki dla pieszych oraz zatok autobusowych z przystankami. Obecnie szansa na ich realizację jest znikoma, dlatego tak ważna dla łowiczan mieszkających na wylocie z miasta jest możliwość dobrego i funkcjonalnego skomunikowania z centrum.
Wiceburmistrz Bogusław Bończak w rozmowie z nami przyznał, że ratusz planuje zwrócić się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, aby to oni wskazali miejsce do ulokowania nowego przystanku. Problem w tym, że takie pismo już wpłynęło do GDDKiA, jego autorem był Aleksander Wielec. Wtedy to GDDKiA powołała Komisję Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, której przedstawiciele przyjechali do Łowicza i oceniali sytuację przystankową na ulicy Łódzkiej. Ustalenia jednak odbyły się poza miejskimi urzędnikami. Miejmy nadzieję, że tym razem rozmowy pomiędzy miastem a zarządcą drogi spowodują ustanowienie bardziej funkcjonalnych lokalizacji przystanków MZK.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie