Reklama

Punkty zostają w Łowiczu (foto)

02/04/2023 19:20

W niedzielnym (2 kwietnia) spotkaniu 3 ligi Pelikan Łowicz podejmował Olimpię Zamrów.

Mecz rozgrywany był o przysłowiowe 6 punktów. Obydwie drużyny przystąpiły do spotkania z zamiarem zdobycia kompletu punktów.

W pierwszej połowie po kilku atakach gości to jednak gospodarze wyszli na prowadzenie w 26 minucie po bramce Szymona Sołtysińskiego. 

Pod koniec pierwszej połowy ten sam zawodnik mógł strzelić z rzutu karnego bramkę na 2:0 lecz strzał przeszedł nad poprzeczką. Chwilę wcześniej zawodnik z Zambrowa - Rafał Kiczuk został ukarany drugą żółtą kartką a w konsekwencji czerwoną i od 42 minuty Olimpia grała w osłabieniu.

Niestety początek drugiej połowy to dominacja drużyny przyjezdnych, która w 74 minucie zakończyła się strzeleniem wyrównującej bramki za sprawą Adama Pazio.

Kolejne minuty to ataki zarówno jednej jak i drugiej drużyny. Bramkarze wyłapywali jednak wszystkie groźne strzały. Jednak w doliczonym czasie gry, w 92 minucie Remigiusz Borkała wykazała się niebywałym sprytem i wpakował piłkę do bramki Olimpii.

Mimo że był już doliczony czas gry, to najpierw nasz bramkarz Mateusz Wlazłowski uratował nasz zespół po groźnym strzale od utraty bramki, a potem drugą żółtą kartką a w konsekwencji czerwoną został ukarany kolejny zawodnik z Zambrowa.

Mecz zakończył się chwilę później.

Pelikan Łowicz - Olimpia Zambrów 2:1 (1:0) Sołtysiński, Borkała - Pazio

Pelikan Łowicz: Wlazłowski - Dwórzyński, Woliński, Borkała, Pawlicki, Kacperski (Łojszczyk), Garnysz (Olpiński), Pomianowski, Falkowski, Sójka (Czeczko), Sołtysiński

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    antyPiSior - niezalogowany 2023-04-07 15:18:53

    Tak trzymać PELIKANY

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do