
W ostatnim czasie miejscy radni opozycji ponownie zainteresowali się długami piłkarskiego Pelikana. Koalicja rządząca zarzuca im, że chcą w ten sposób zaistnieć w mediach. Ile winien jest miastu największy klub sportowy w Łowiczu?
Problematyczny zakres kontroli, czyli co mogła zbadać komisja rewizyjna
Na początku września czteroosobowy zespół radnych miejskiej komisji rewizyjnej w składzie Mariusz Siewiera, Krzysztof Igielski, Krzysztof Wieteska i Krystian Cipiński rozpoczął kompleksową kontrolę rozliczeń między ratuszem a Klubem Sportowym Pelikan. Gdy radni przystąpili do prześwietlania finansów trzecioligowca, pojawiły się wątpliwości dotyczącego tego, co tak naprawdę członkowie komisji rewizyjnej mogą sprawdzić.
Zgodnie z upoważnieniem zespół kontrolny miał przyjrzeć się rozliczeniom pomiędzy Urzędem Miasta a inkasentem obsługującym targowisko miejskie na lata 2013, 2014 i pierwsze półrocze 2015 roku. Czy oznaczało to, że radni mogli zbadać jedynie rozliczenia z tytułu inkasa? Zdaniem kierownika zespołu Mariusza Siewiery - nie, gdyż nie zostało to wyraźnie zaznaczone, natomiast zdaniem burmistrza Krzysztofa Kalińskiego i pracującej w urzędzie mecenas Katarzyny Kranik-Saleh - tak. Ostatecznie włodarz Łowicza wyraził zgodę na skontrolowanie nie tylko rozliczeń między miastem a klubem występującym w roli inkasenta, ale również na prześledzenie rozliczeń z tytułu dzierżawy placu u zbiegu ul. Sikorskiego i Starzyńskiego oraz z tytułu odrębnej umowy, na mocy której klub prowadzi miejskie targowisko.
Pelikan zalega z zapłatą czynszu, ale nadal będzie dzierżawcą targowiska
Wyniki kompleksowej kontroli zostały omówione na listopadowym posiedzeniu komisji rewizyjnej. Pelikan jako podmiot dzierżawiący od miasta grunty o powierzchni prawie 2,5 ha wraz z pawilonami handlowymi miesięcznie z tytułu czynszu powinien wpłacać na konto bankowe Urzędu Miejskiego 32050 zł (z wliczonym podatkiem VAT). Ponadto za kontrolowany okres klubowi ze Starzyńskiego naliczono podatek od nieruchomości w łącznej wysokości 20549 zł.
Na 10 września 2015 roku zadłużenie z tytułu dzierżawy wynosiło łącznie ponad 453 tys. zł, z czego 363,2 tys. zł stanowiła należność główna, a 73,5 tys. zł to wartość odsetek. Z tytułu dzierżawy gruntu pod miejsca postojowe dla stadionu i targowiska klub nie zapłacił prawie 2 tys. zł odsetek, a z tytułu podatku wraz z odsetkami winien jest miastu 14,5 tys. zł. Pod koniec 2013 roku zarząd Pelikana co prawda zobowiązał się do spłaty zadłużenia do 15 dnia każdego miesiąca, począwszy od czerwca 2014, w kwocie po 15 tys. zł oraz przekazywania na ten cel należnych dochodów z inkasa, ale nie udało mu się z tego wywiązać. W tym roku miasto już trzykrotnie wzywało działaczy piłkarskiego trzecioligowca do zapłaty zaległości.
Jednocześnie na zeszłotygodniowej sesji Rady Miejskiej radni wyrazili zgodę na wydzierżawienie tej samej nieruchomości Pelikanowi na okres najbliższych dwóch lat, o co na początku listopada wnioskowali włodarze Pelikana. Wysokość miesięcznego czynszu jest taka sama jak ostatnio (nieco ponad 32 tys. zł). Zdaniem radnego Roberta Wójcika nie jest to do końca sprawiedliwe wobec osób poddzierżawiających miejsca handlowe, a które muszą płacić więcej niż jeszcze kilka lat temu. Zasiadający w radzie po sąsiedzku Mariusz Siewiera zastanawiał się, czy zadłużenie klubu z tego tytułu nie będzie rosło. - Nie boimy się, że Pelikan tych zaległości nie spłaci - stwierdził burmistrz Krzysztof Kaliński i zapewnił, że dług maleje. Nadal jednak nie ma formalnego porozumienia między zainteresowanymi stronami. - Mam dżentelmeńską, ustną umowę z panami Wojciechem Piorunem i Andrzejem Piorunem, którzy pełnią obowiązki prezesa - powiedział burmistrz.
Dobro klubu najważniejsze - czy na pewno?
Zarówno na komisji rewizyjnej jak i na ostatniej sesji radni zastanawiali się, w jaki sposób jednostka samorządu terytorialnego mogłaby pomóc trzecioligowcowi. Aby „nie dożynać klubu”, bo takie określenie padało z ust samorządowców i burmistrza, rada mogłaby podjąć decyzję o umorzeniu odsetek lub o rozłożeniu zaległości na raty. Z takim wnioskiem musieliby wyjść najpierw działacze Pelikana.
Zainteresowanie radnych opozycji długami Pelikana nie dla wszystkich jest przejawem troski o losy klubu z 70-letnią historią. Burmistrz nie ma wątpliwości, że Klub Sportowy Pelikan to dla niektórych ulubiony temat rozmów. - Odnoszę wrażenie, że komisja rewizyjna na wniosek jednego z radnych bada problem tylko po to, żeby tenże radny, czyli pan Mariusz Siewiera, mógł z tego korzystać na sesji i rozwijać temat - mówił otwarcie Krzysztof Kaliński, który jak sam przyznał nie jest fanem piłki nożnej.
Opozycyjny radny poczuł się zażenowany tym stwierdzeniem. - Wszystkie sprawy dotyczące miasta dla mnie osobiście są ważne - czy to jest Pelikan, czy ulica Kaliska czy inne sprawy, nad którymi tutaj debatujemy - mówił Mariusz Siewiera. Radny przypomniał, że plan pracy komisji rewizyjnej zatwierdza Rada Miejska, każdy z radnych może zajrzeć do protokołu kontroli, a o sprawach trudnych trzeba po prostu rozmawiać.
Co jeszcze prześledzili kontrolujący?
Jak już wspominaliśmy na początku artykułu, Pelikan jest nie tylko dzierżawcą, ale również inkasentem pobierającym opłatę targową oraz podmiotem administrującym targowiskiem. Warto przy tym zauważyć, że od siedmiu lat wynagrodzenie za inkaso wynosi 62% (kwota zawiera podatek VAT; wcześniej było to 48%), a to oznacza, że ponad połowa sumy zebranej od osób handlujących na rynku pozostaje w klubowej kasie. Począwszy od 1 stycznia 2013 roku do końca czerwca 2015 roku z opłaty targowej udało się uzyskać ponad 1,3 mln zł, z czego na konto ratusza wpłynęło ponad 530 tys. zł. Aktualnie z tego tytułu klub nie ma wobec miasta żadnych zaległości.
Co ciekawe, w czerwcu ubiegłego roku miejscy urzędnicy przeprowadzili kontrolę pobierania opłaty targowej. Wtedy wśród nieprawidłowości wykazano m.in. że w co czwartym skontrolowanym aucie opłatę pobrano niezgodnie z uchwałą, a od co drugiej zrewidowanej nieruchomości gruntowej opłaty nie pobrano wcale. Dlatego zdaniem zespołu kontrolnego miasto powinno częściej sprawdzać czy inkasent należycie wywiązuje się ze swoich obowiązków.
Warto też dodać, że za prowadzenie targowiska Pelikan otrzymuje od miasta 8 tys. zł brutto miesięcznie. W tym przypadku ratusz jest terminowy i od 1 stycznia 2013 roku do 30 czerwca 2015 roku wpłacił na konto klubu 288 tys. zł brutto (w tym podatek VAT). Jak łatwo policzyć, przez najbliższe dwa lata (2016-2017) klub ze Starzyńskiego otrzyma za to zadanie 192 tys. zł. Pelikan był jedynym oferentem biorącym udział w postępowaniu przetargowym.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="witek"]Jestem kibicem pelikana ale i osobą płacącą na targowicy.Nie łączę tych spraw ale stwierdzam że opłaty w Lowiczu są jednymi z wyższych w regionie.Należy usprawnic system opłat kontrole i napewno się poprawi.[/quote]to może napisz jak są pobierane,i jak płacone?
Pelikan popad w dlugi bo uwczesna pani prezws parla na II lige na ktorA pelikana nie bylo stac.. przed komisja powina stanac owczesna pani prezes ktora jest w 100% odpowiedzialna za dlugi pelikana.. Gdzie ona teraz jest? Gdzie pracuje?
Pan w biurze pelikan niby urzędnik wielki.Jak się wchodzi do biura to smród a przy kupnie rezerwacji na targowica pali i bucha sobie papierosem jakby nigdy nic NALEŻY SIĘ TROCHĘ OGARNĄĆINTERESANCI PRZYCHODZĄ.KLIENT WASZ PAN.To tak jakby iść do banku a tam pani popala trzyma fajke w ustach i wypłaca kasę .Szokkkkk
Pan w biurze pelikan niby urzędnik wielki.Jak się wchodzi do biura to smród a przy kupnie rezerwacji na targowica pali i bicia sobie papierosem jakby nigdy nic NALEŻY SIĘ TROCHĘ OGARNĄĆINTERESANCI PRZYCHODZĄ.KLIENT WASZ PAN.
[quote name="witek"]Jestem kibicem pelikana ale i osobą płacącą na targowicy.Nie łączę tych spraw ale stwierdzam że opłaty w Lowiczu są jednymi z wyższych w regionie.Należy usprawnic system opłat kontrole i napewno się poprawi.[/quote] Połowa nie placi
Kaliński kiedyś przestanie być burmistrzem. I wierzę, że jego następca sprawdzi każdy kwit, który podpisał jego poprzednik.
Kaliński, po co miasto przejęło stadion Pelikana? Jakie to były koszty? Ile od 2006 r. miasto wydało na ten klubik? Kaliński, czemu Cipiński, którego ojciec działa w Pelikanie, nie został wyłączony z prac komisji?
Cipiński w komisji rewizyjnej? Śmieszne, a gdzie tu obiektywizm?
Jestem kibicem pelikana ale i osobą płacącą na targowicy.Nie łączę tych spraw ale stwierdzam że opłaty w Lowiczu są jednymi z wyższych w regionie.Należy usprawnic system opłat kontrole i napewno się poprawi.
To w końcu oni dbają o klub czy o własny fejm ??
Kilka lat temu poddzierżawiający mieli podwyżki o kilkadziesiąt procent. Ostatnio w alejce z mięsem i wędlinami opłaty wzrosły o ok. 50 zł. To jest właśnie przykład jak władza "dożyna" małe rodzinne firmy!!! Brawo Siewiera i Wójcik, że poruszacie te tematy!!!!
Bardzo dobry tytuł artykułu.