Pogoda teraz: 17°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Rajdy samochodowe na ul. Starorzecze w Łowiczu. Jakie działania podejmuje łowicka policja, aby wyeliminować problem?
Mieszkaniec Łowicza poprosił nas o interwencję w związku z nielegalnymi wyścigami na ul. Starorzecze. Sprawa jest znana łowickiej policji, a rzecznik prasowy KPP w Łowiczu zapewnia, że rejon jest pod stałym nadzorem funkcjonariuszy.
Problem nielegalnych wyścigów samochodowych i motocyklowych na ul. Starorzecze w Łowiczu nasila się głównie wiosną i latem. Amatorzy szybkiej jazdy upodobali sobie to miejsce przeważnie w weekendy, raczej po zmierzchu.
Zwracali na to uwagę mieszkańcy kamienicy przy ul. Mostowej 7, którzy poskarżyli się wojewodzie na burmistrza Łowicza. Skarżący mieli dość głośnych sąsiadów na parkingu za ratuszem. To miejsce częstych spotkań młodych mieszkańców nie tylko Łowicza, ale i całego powiatu. Łowiczanie mieszkający tuż przy parkingu wskazywali też na urządzane w tym miejscu wyścigi samochodowe i motocyklowe.
- Może zamiast łapać kierowców na drogach wjazdowych do Łowicza, policjanci powinni stanąć z fotoradarem na ul. Starorzecze, gdzie przecież niedaleko funkcjonuje plac zabaw? - pyta mieszkaniec, który prosi nas o interwencję.
Problem jest znany łowickiej policji, bowiem zgłaszano go za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa już w ubiegłym roku. KMZB to interaktywne urządzenie zapewniające obywatelom łatwiejszy kontakt ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo.
W czerwcu 2018 roku dodano zgłoszenie o nielegalnych wyścigach na ul. Browarnej, a dwa miesiące później zgłoszono podobne zdarzenie na ul. Starorzecze. Zwróciliśmy się do rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu z zapytaniem o działania, jakie stróże prawa podejmują w związku z sygnalizowanym zagrożeniem w okolicy parku Błonie.
- Funkcjonariusze ruchu drogowego w ramach pełnionych służb na terenie Łowicza sukcesywnie kontrolują i monitorują rejon Starorzecza w różnym czasie, w tym także wieczorami i w weekendy – informuje kom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy łowickiej policji. - Ponadto aby zapobiegać takim sytuacjom, we wskazanym rejonie dokonywane są statyczne kontrole prędkości poruszających się pojazdów.
Zapytaliśmy czy komenda dysponuje statystykami dot. liczby kontroli drogowych przeprowadzonych na wspomnianej ulicy, w tym liczbą przekroczeń dopuszczalnej prędkości oraz, o ile były takie sytuacje, liczbą zatrzymanych praw jazdy w związku z rażącym przekroczeniem prędkości. Interesowały nas dane w okresie od 1 stycznia 2018 r. do końca sierpnia 2019 r.
- Odnosząc się do statystyk informuję, że na ul. Starorzecze nie zatrzymano praw jazdy, a pozostałymi danymi nie dysponujemy – odpowiada kom. Szymczak. - Zapewniam, że rejon ten jest pod ciągłym nadzorem łowickiej policji.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Zrobić tam odcinkowy pomiar prędkości i się idiotom skończy zabawa.
"...kom. Szymczak. Zapewniam, że rejon ten jest pod ciagłym nadzorem łowickiej policji".. Jaja sobie robi?
formułka jak z podręcznika "...rejon jest pod ciągłym nadzorem..." - to tak jak reszta miasta
ITD niech postawi fotoradar i skończy się kozaczenie.
Oświadczenie pani policjantki to zwykła kpina.
Kontrolujemy ale statystyk i raportów nie mamy... Kpina. No ale cóż się dziwić -osobiscie byłem światkiem jak Pani policjantka wyskoczyła w biały dzień z radiowozu na Starym Rynku z telefonem i krzycząc mam wracała do radiowozu. Pewnie złapała pokemona. To poco się uganiać za "rajdowcami" czy innymi przestępcami jak tu jeszcze jak się kogoś złapie to się trzeba napisać tych papierów.
Kontrolujemy ale statystyk i raportów nie mamy... Kpina. No ale cóż się dziwić -osobiscie byłem światkiem jak Pani policjantka wyskoczyła w biały dzień z radiowozu na Starym Rynku z telefonem i krzycząc mam wracała do radiowozu. Pewnie złapała pokemona. To poco się uganiać za "rajdowcami" czy innymi przestępcami jak tu jeszcze jak się kogoś złapie to się trzeba napisać tych papierów.
Podobnie na Warszawskiej
Zamontować tam fotoradar a nie się zastanawiają i narzekają.
Niech lepiej wymienia lampę tylna prawa w samochodzie HPF1030 a nie jeżdżą nie sprawnym samochodem. Zwykłemu człowiekowi to by dowód zabrali a oni jeżdżą już z dwa tygodnie i w nosie maja