
Młoda mieszkanka Łowicza, która na początku czerwca uczestniczyła w wypadku w Mysłakowie, zmarła wczoraj w łódzkim szpitalu. Pogrzeb odbędzie się najprawdopodobniej w czwartek.
Do zdarzenia doszło 5 czerwca na zakręcie w miejscowości Mysłaków. 20-letnia łowiczanka poruszająca się Renault Scenic od strony Łowicza wpadła pod ciężarowego DAFa, jadącego z przeciwka. Samochód prowadził 49-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego, jednak to nie on przyczynił się do zderzenia pojazdów – z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawcą wypadku najprawdopodobniej był motocyklista, który wyprzedzał DAFa w niedozwolonym miejscu. Według relacji świadków młoda łowiczanka widząc na swoim pasie ruchu zmierzającego wprost na nią motocyklistę wykonała manewr, w konsekwencji którego jej samochód znalazł się wprost pod nadjeżdżającym samochodem ciężarowym. Niestety, chcąc ratować życie kierowcy jednośladu dziewczyna straciła swoje własne. Doznane obrażenia (uraz głowy, klatki piersiowej i organów wewnętrznych) zmusiły lekarzy do wprowadzenia młodej kobiety w śpiączkę farmakologiczną ale po kilku dniach poszkodowana zmarła. Motocyklista uciekł z miejsca wypadku jednak po krótkim czasie został ujęty przez policję. Pogrzeb młodej łowiczanki odbędzie się najprawdopodobniej w czwartek o godz. 14:00 w Kościele Św. Ducha (informacja do potwierdzenia). Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie